17 mln dolarów to rekordowy spadek, który odziedziczyła rodzina w Polsce
Bilans ofiar śmiertelnych epidemii w USA przekroczył liczbę 115 tys. zgonów. Ze względu na liczną Polonię w Stanach wzrośnie ilość spraw spadkowych, w których dziedziczącymi będą rodziny mieszkające w Polsce.
W ostatnich latach liczba takich spraw spadkowych nie przekraczała rocznie kilkudziesięciu. Teraz będzie ich więcej, ale też będą bardziej skomplikowane ze względu na rynkowa obniżkę wartości nieruchomości.
- Największa sprawa spadkowa, jaką przeprowadziliśmy w USA dotyczyła dziedziczenia majątku wartości 17 mln dolarów – mówi w rozmowie z MarketNews24 Joanna Pluta z kancelarii Baran&Pluta. – To postępowanie zakończyło się przed dwoma laty, a spadkobierców było 11, wszyscy byli obywatelami Polski, zamieszkującymi w różnych regionach kraju.
O spadku rodziny nieraz dowiadują się po wielu latach, na przykład znajdując w domu jakieś stare dokumenty. W USA działają firmy, które specjalizują się w odnajdywaniu spadkobierców, to kolejny sposób dowiadywania się o zaskakującym spadku. Jest też tak, że spisujący testamenty szukają swych dalekich krewnych, z którymi od lat nie mieli kontaktu, zwłaszcza teraz takich przypadków jest coraz więcej, ze względu na pandemię, która bardzo dotknęła Stany Zjednoczone.
Polskie i amerykańskie prawo spadkowe różni się bardzo. W USA spadek przechodzi na skarb państwa dopiero po upływie 100 lat, dlatego tylko ok. 1 proc. spadków zasila budżet państwa.
- W przypadku tej rekordowej dla nas sprawy spadkodawca pozostawił majątek w postaci akcji w licznych spółkach giełdowych i licznych nieruchomości rozsianych po całych Stanach Zjednoczonych, a były to też hotele i restauracje. Ponieważ cały majątek musi zostać spieniężony przed podziałem masy spadkowej, trzeba też spłacić wszystkich wierzycieli, to takie sprawy trwają 3-4 lata – wyjaśnia mec. Joanna Pluta.
Jeżeli nieruchomości są tylko w USA, a spadkodawca zmarł w Stanach Zjednoczonych, to tylko tam przeprowadzana jest sądowa sprawa spadkowa.
Jeśli nieruchomości znajdują się także na terenie Polski, to trzeba przeprowadzić dwa różne postępowania, w różnych jurysdykcjach.
- Teraz problemem przy przeprowadzaniu spraw spadkowych w USA jest bardzo duże obniżenie cen nieruchomości z powodu koronawirusa, zwłaszcza w stanie Nowy Jork, gdzie ceny te spadły o 30 proc – dodaje J.Pluta.