Newsy Dla wydawców O nas Współpraca/Oferta Newsletter Regulamin Rejestracja Zaloguj się
Kategorie
Gospodarka
Kraj Unia Europejska Świat
Edukacja Energetyka Finanse
Finanse osobiste Wyniki Finansowe
Firma Handel Manager Media i Marketing Medycyna Motoryzacja Nieruchomości i Budownictwo Podatki Prawo Przemysł Rolnictwo Teleinformatyka
Hardware Telefonia
Transport Turystyka Żywność Kultura i Rozrywka Sport i rekreacja Zdrowie i Uroda Infografiki Materiały prasowe
InwestycjeZagraniczne.com StrefyNieruchomości.pl

Banki kupiły rekordową ilość złota, największą od 55 lat. Powinniśmy robić to samo?

pobierz video
17.02.2023

Cały popyt na złoto okazał się najwyższy od 11 lat. Natomiast tylko ze strony banków centralnych był w 2022 r. najwyższy od 55 lat. To efekt strachu przed inflacją.

- Sytuacja na rynku złota jest ciekawa, ponieważ w ujęciu dolarowym w 2022 r. cena złota spadała, pomimo tego, że był to bardzo burzliwy rok na rynkach finansowych – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. – Był to rok ze wzrostem stóp procentowych, co negatywnie wpływa na ceny złota, a jednocześnie popyt na złoto był rekordowy.

Banki centralne kupiły ponad 1 tys. ton złota. To bardzo duża ilość, co może oznaczać, że banki centralne szykują się na gorsze czasy na rynkach w najbliższych latach.

Jeżeli przeanalizujemy, które banki centralne najchętniej kupowały złoto, to okazuje się, że w krajach, które mają poważniejsze problemy, nie są stabilne i mają problemy z inflacją. Szlachetny metal kupowały zwłaszcza banki Rosji, Turcji i Chin.

Jaki jest sens takich działań? - Gdy rosną zakupy złota przez bank centralny, to inwestorzy traktują walutę danego kraju jako bardziej bezpieczną, co jednak nie okazuje się działaniem zawsze skutecznym – wyjaśnia ekspert XTB.

Popyt inwestycyjny w minionym roku był duży, ale tylko na złoto fizyczne. Natomiast popyt na fundusze ETF był bardzo mały. W 2022 r. fundusze ETF sprzedawały złoto i nadal to robią z początkiem tego roku. W styczniu działo się tak, choć cena złota wzrosła z 1837 USD za uncję do 1 926 USD. Natomiast w połowie lutego wróciła do poziomu z pierwszych dni roku kalendarzowego. Przejściowo jego cena przekraczała jednak znacznie 1 900 USD za uncję.

W ciągu tygodnia złoto potrafiło tanieć o ponad 2%. Te korekty związane były z kursem dolara. Kurs dolara miał ogromny wpływ na cenę złota, a mamy szczególną sytuację, bo choć Fed powtarza, że będzie podnosić stopy procentowe walcząc z inflacją, to rynek w to wątpi (inflacja w USA jest 3-krotnie niższa niż w Polsce).

Jednak sytuacja na rynku pracy w USA jest tak mocna (spada bezrobocie, zatrudnienie rośnie bardziej niż oczekiwano), że pojawiają się opinie, że Fed powróci do podwyżek stóp procentowych o 50 pkt. bazowych (zamiast o 25 pb).

- Do takiej podwyżki może dojść już w marcu – komentuje M.Stajniak z XTB. – Jednak dominuje podejście, że dojdzie do dwóch podwyżek o 25 pb w marcu i w maju. – Mamy więc potencjał do tego, aby dolar taniał do euro i innych walut, co powinno wspierać cenę złota w ujęciu dolarowym. Jeśli nie w I kw., to w kolejnym złoto może podrożeć do poziomu 2 000 USD/uncja.

Jaka jest opłacalność inwestowania złotego w złoto? Od początku roku polska waluta wzmacniała się wobec dolara. Ten trend powinien się utrzymać. Jest prawdopodobne, że w 2023 r. złoty wzmocni się o 10%. W złoto opłaca się więc inwestować, jeżeli obstawiamy wariant, że ten metal szlachetny podrożeje o ponad 10%.

 

Załóż konto
Aby móc w pełni korzystać z naszego serwisu należy się zarejestrować.
rejestracja
Nawigacja
Newsy Dla wydawców O nas Współpraca/Oferta Newsletter Regulamin Polityka Prywatności Polityka Cookies
Newsletter
Jeżeli chcesz być informowany przez nas tylko o najważniejszych informacjach zapisz się do naszego newslettera już teraz
zapisz się
Kontakt

VideoTarget Sp. z o.o.
ul. Prosta 70
00-838 Warszawa
NIP: 521 371 76 87
 
redakcja@marketnews24.pl