Branża medyczna to według Polaków najlepsze miejsce pracy
Na szczycie zestawienia najlepiej ocenianych branż znalazły się trzy sektory: medyczny, AGD oraz motoryzacyjny. Sektor IT okazał się mniej atrakcyjny niż można to sobie wyobrażać ze względu na rekordowe wynagrodzenia.
Całą listę, zawierającą 23 sektory, zamykają natomiast pracodawcy z trzech branż. To ochrona, sprzedaż hurtowa i sprzątania biur.
Wyniki najnowszego badania Randstad Employer Brand Research sugerują, że respondenci częściej niż w zeszłym roku wskazywali na atrakcyjność wynagrodzeń i benefitów oraz rozwój zawodowy jako wyróżniki poszczególnych branży.
W badaniu ankietowani byli pytani o to, czy według nich dana branża jest atrakcyjnym miejscem pracy. Atrakcyjność jest określana na podstawie czynników, które charakteryzują poszczególne firmy z sektora. Najczęściej respondenci pozytywnie oceniali sektory wyróżniające się dobrą kondycją finansową. Również te, zapewniające atrakcyjne wynagrodzenie i benefity, a także możliwości rozwoju zawodowego oferowane przez poszczególne sektory.
Trzy najlepiej oceniane sektory poza stabilnością finansową wyróżniała też stabilność zatrudnienia i bardzo dobra reputacja firm. Branżę medyczną dodatkowo charakteryzowały możliwości rozwoju zawodowego coraz częściej poszukiwane przez kandydatów.
- Praca w służbie zdrowia to z perspektywy polskich pracowników miejsce szczególnie atrakcyjne jeśli chodzi o rozwój zawodowy, co może być zaskakujące, bo jeżeli przyglądamy się państwowej służbie zdrowia, to nie kojarzy się z miejscem, gdzie można zarobić duże pieniądze – mówi w rozmowie z MarketNews24 Mateusz Żydek z Randstad Polska. – Ważna okazała się jednak stabilność zatrudnienia i prestiż. Ten prestiż w prywatnej służbie zdrowia może iść w parze z lepszymi warunkami wynagradzania.
Zaskakujące jest, że dopiero na szóstym miejscu znalazł się sektor związany z pracą dla informatyków (znacznie dalej, bo na 17 miejscu lokuje się sektor bankowość i ubezpieczenia). Ankietowani doceniali przede wszystkim stabilność zatrudnienia. Wyjątkiem w tej kwestii jest branża telekomunikacyjna i informatyczna, którą cechują możliwości rozwoju zawodowego oraz atrakcyjne wynagrodzenia i benefity. Na dobre zarobki i pozapłacowe dodatki ankietowani zwrócili uwagę również w przypadku branż energetycznej oraz surowców i paliw. Możliwości rozwoju zawodowego z kolei dostrzegli w sektorach – poza medycznym i telekomunikacyjnym i IT – nowoczesnych usług dla biznesu SSC/BPO, farmaceutycznym i kosmetycznym oraz budowlanym. Często podkreślana była też dobra reputacja firm w analizowanych branżach.
- Może wydawać się zaskakujące, że sektor informatyczny znalazł się poza podium, bo nam kojarzy się z wysokimi wynagrodzeniami i karierą międzynarodową, ale pamiętajmy o olbrzymich barierach wejścia na rynek – wyjaśnia ekspert Randstad Polska. – Perspektywa pracownika jest też taka, że zastanawia się czy mógłby rozważać taką karierę ze względu na trudności w dopasowaniu kompetencyjnym. Pamiętajmy też, że ten sektor nie jest jednorodny, są firmy, które pozostają jedynie zapleczem technicznym dla dużych koncernów i już nie są tak dobrze postrzegane miejsca pracy.
Polacy traktują rozwój zawodowy przede wszystkim jako możliwości rozwoju kariery. Na pytanie o to, czym jest rozwój zawodowy, 59 proc. ankietowanych odpowiada, że to przede wszystkim zdobywanie nowych kwalifikacji poprzez nowe zadania i obowiązki, a 55 proc. twierdzi, że elementem rozwoju jest udział w szkoleniach i kursach podnoszących kwalifikacje. Zdecydowanie mniej, bo 43 proc., uznało, że wiąże się on z awansem na wyższe stanowisko lub zdobywaniem certyfikatów i uprawnień potwierdzających kwalifikacje. Cztery osoby na dziesięć twierdzą, że jest to zdobywanie wiedzy i umiejętności od współpracowników. Zmianę branży natomiast jako rozwój zawodowy postrzega 11 proc. ankietowanych.
Randstad Employer Brand Research to międzynarodowe badanie przeprowadzane w 34 rynkach obejmujących 80 proc. światowej gospodarki na próbie ponad 190 tys. respondentów. W Polsce przepytano niemal 5 tys. ankietowanych w wieku od 18 do 64 roku życia. Badanymi były osoby pracujące, ale także bezrobotni poszukujący zatrudnienia oraz studenci.