Co w przyszłym roku będzie działo się ze stopami procentowymi
Najważniejsze banki centralne są zgodne, podwyższają stopy procentowe. Dominuje jastrzębie nastawienie i determinacja, aby zwalczać inflację. Inwestorzy spekulują co zdarzy się w 2023 r.
Fed zdecydował o 50 pkt. podwyżce stóp procentowych, przy spadającej inflacji konsumenckiej, wynoszącej 7,1% (2,5-krotnie niższej niż w Polsce). Dzień wcześniej taką decyzję podjął EBC i Bank Anglii. W tym samym tygodniu podwyżkę o 50 pkt. wprowadzić szwajcarski bank centralny (co musiało zmartwić frankowiczów).
Szefowa banku powiedziała, że następnym posiedzeniu należy spodziewać się kolejnej podwyżki o 50 punktów bazowych, a także podobnego ruchu na kolejnym i jeszcze następnym posiedzeniu.
Walka z inflacją jest więc teraz celem numer jeden, zarówno dla Fed, jak i EBC. Christine Lagarde dała jasno do zrozumienia, że pomimo ryzyka dla wzrostu gospodarczego, EBC będzie dalej podwyższał stopy. Ponadto zapowiedziana została redukcja bilansu, która ma wystartować od marca 2023 r. Lagarde jasno zakomunikowała, że na ten moment nie można liczyć na tzw. pivot. Jastrzębie stanowisko EBC przełożyło się na potężne spadki na europejskich indeksach giełdowych, a także na chwilowe umocnienie euro.
W pierwszej reakcji po publikacji komunikatu EBC główna para walutowa ruszyła wyraźnie w górę, wychodząc nawet powyżej poziomu 1,0700. Ruch ten okazał się jednak nietrwały i szybko doszło do cofnięcia. Ostatecznie cały ruch w górę spowodowany komunikatem banku centralnego został wymazany.
Bardzo ważna przy podejmowaniu decyzji przez banki centralne jest inflacja bazowa, ponieważ – w uproszczeniu – bardziej oddaje przyczyny wewnętrzne wzrostu cen. Ta w USA wynosi 6,0, czyli jest niemal dwukrotnie mniejsza niż w Polsce.
- Nie spodziewano się, że inflacja w USA zacznie spadać w tym roku, przypuszczano, że może się to zdarzyć z początkiem 2023 r. – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. – Ten spadek inflacji to przede wszystkim efekt wyraźnie niższych cen energii. W połowie roku za galon benzyny trzeba było zapłacić na stacjach 5 USD, teraz ta cena zbliżyła się do 3 USD i jest na poziomach z grudnia 2021 r.
Gdy poznamy dane o inflacji w USA w grudniu może okazać się, że będzie niższa o blisko 1 pkt. proc. Jeśli tak się stanie, tym bardziej aktualne stanie się pytanie czy Fed wcześniej zacznie obniżać stopy procentowe. Jednak nadal oczekuje się, że podstawowa stopa procentowa wyznaczona przez Fed dojdzie do 5%.
- Inwestorzy oceniali, że Fed zacznie ciąć stopy procentowe pod koniec przyszłego roku – wyjaśnia ekspert XTB. – Ponieważ amerykańska gospodarka złapała zadyszkę, to nie zdziwiłbym się, gdyby na początku 2023 r. Fed zakomunikował o wcześniejszych obniżkach.
Ponieważ różnica pomiędzy inflacją konsumencką i inflacją bazową jest wyjątkowo duża, otwarta pozostaje kwestia na co Fed będzie zwracał większą uwagę. Czy na rynek pracy i gospodarkę, czy na inflację bazową? Najkorzystniej byłoby, gdyby Fed mógł zacząć obniżki dzięki spadającej inflacji bazowej.
Rosną nadzieje, że najważniejsze banki centralne szybciej zdecydują się na zmianę polityki monetarnej, choć w grudniu zgodnie wprowadzały podwyżki stóp procentowych. Rosnące nadzieje widać na rynku walutowym.
Para EUR/USD jest już powyżej parytetu. Najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, że euro będzie się wzmacniać.
- Po dwóch latach kończy się dominacja dolara na rynku walutowym, a światowa gospodarka bardzo potrzebuje słabszego dolara – dodaje M.Stajniak z XTB.