Co wzbudza większy strach, wysoka inflacja czy recesja
Inwestorzy wyczekują kiedy rozpoczną się obniżki stóp procentowych. Banki centralne próbują ocenić jak dalece walka z inflacją może przyczynić się do wejścia w recesję.
Główne światowe banki centralne podniosły podstawowe stopy procentowe o 50 pkt. bazowych. Zrobiły to EBC, Fed, Bank Anglii, a frankowiczów zapewne zmartwiła taka sama decyzja szwajcarskiego banku. Jak decyzje te wpłynęły na nastroje inwestorów?
- Większość tych decyzji była już skalkulowana przez inwestorów, dlatego nie będzie miała wpływu na nastroje inwestorów, dla których teraz najważniejsze są oczekiwania dotyczące tego co wydarzy się w drugiej połowie 2023 r. – mówi w rozmowie z MarketNews24 Łukasz Wardyn, dyrektor CMC Markets na Europę Wschodnią. – Inwestorzy będą nadal spekulowali o możliwościach odwrócenia cyklu podnoszenia stóp procentowych, czyli czekają na tak zwany pivot.
Krótkoterminowo przed nami jednak jeszcze nadal podwyżki stóp procentowych. Oczekuje się takiego ruchu zarówno w Europie jak i w USA, a ponieważ efekty podwyżek są przesunięte w czasie inwestorzy obawiają się zbliżenia się do lub wejścia gospodarek w recesję.
Do zakończenia podwyżek może dojść wcześniej w USA, dłużej będzie prawdopodobnie je kontynuował EBC.
- To jednak nie oznacza, że stopy procentowe będą niższe w USA niż w strefie euro – komentuje ekspert CMC Markets. – Nie wyobrażam sobie natomiast sytuacji, że Fed będzie obniżał stopy procentowe, gdy jednocześnie EBC będzie je podnosił. I jednocześnie obawiam się, że inwestorzy za bardzo skupiają swoją uwagę na odwróceniu trendu czyli na pivocie.
Jednocześnie (na razie) inwestorzy mniej martwią się o skutki wysokich stóp procentowych i wyniki finansowe spółek. Możliwy jest scenariusz utrzymywania się relatywnie wysokich stóp i wysokiej inflacji, a to oznacza gospodarczą stagnację. Zwłaszcza, że będzie to sytuacja trudna dla rynku pracy i dokuczliwa dla konsumentów. Problem może być większy niż spodziewają się tego inwestorzy.
Niepewność widać też na rynku walutowym. Czy kończy się dwuletni okres silnego dolara?
- Nie przypuszczam że to szybko nastąpi. Korekta na parze EUR/USD była zbyt mocna – ocenia Ł.Wardyn z CMC Markets. – Poziom 1,07 może okazać się górnym ograniczeniem kanału horyzontalnego przez dłuższy czas.
Racjonalne decyzje inwestorów na rynku amerykańskim powinny być ukierunkowane na jeszcze głębszą selektywność, to jest podział pomiędzy spółkami technologicznymi i innymi spółkami pod względem ich wyników finansowych. Przy jesiennym odbiciu na indeksie Dow Jones technologiczny Nasdaq był o wiele słabszy, a teraz niebezpiecznie zbliża się do dna z 2022 r. Dobrym potwierdzeniem tego jest słabość kursu Tesli, który pozostaje w silnym trendzie spadkowym. Tesla coraz bardziej traktowana jest jak inne koncerny motoryzacyjne, a nie jako wyjątkowa i innowacyjna spółka.
- Inwestorzy muszą być teraz wyjątkowo czujni wybierając spółki, które mają okazać się wzrostowe – podsumowuje ekspert. – Muszą być spekulantami, ale bardzo selektywnymi, bo w 2023 r. nadal będzie bardzo dużo niestabilności.