Czapiński: PiS wygrałby nawet bez obietnic ekonomiczno-socjalnych
„Diagnoza Społeczna 2015” udowodniła umocnienie się wśród Polaków postaw konserwatywnych i ksenofobicznych
„Diagnoza Społeczna 2015” udowodniła umocnienie się wśród Polaków postaw konserwatywnych i ksenofobicznych. Dzięki temu PiS zwyciężyło wybory. Zdaniem prof. Janusza Czapińskiego z UW Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyłoby wybory nawet bez obietnic ekonomiczno-socjalnych. - Moim zdaniem nawet gdyby z większości obietnic ekonomicznych PiS się nie wywiązał, albo przynajmniej je odroczył, to nie straci poparcia – mówił w rozmowie z MarketNews24 prof. Czapiński.
Transkrypcja wypowiedzi
Polacy awansowali ekonomicznie i to właściwie wszystkie grupy społeczne i do w bardzo szybkim tempie. 16 proc. wzrost realnych dochodów w przeciągu dwóch lat, ślepy by tylko tego nie zauważył, Polacy to zauważyli. W związku z tym na pytanie, czy bieżące dochody wystarczają im na zaspokojenie potrzeb, zaledwie 19 proc. w 2015 roku mówi, że nie. Na początku lat 90. to było ¾ wszystkich gospodarstw domowych. To nie ekonomia zdecydowała o nastawieniu do państwa. Moim zdaniem kluczowe do zrozumienia nastawień Polaków była katastrofa smoleńska i takie utrwalające brzmienie jednej tezy, że to wszystko ze względu na marność państwa. Pod takim hasłem obecnie rządzące ugrupowanie szło do wyborów, trafnie interpretując wzmożone zainteresowanie wzmocnieniem państwa, wyrzuceniem obcych, obcych reguł i obcego dyktatu.
Rzeczywiście w „Diagnozie Społecznej 2015” widać, ponieważ jest to badanie panelowe, czyli śledzimy losy tych samych ludzi przez bardzo wiele lat, jak po 2011 roku zaczęła rosnąć grupa Polaków o nastawieniu konserwatywnym i ksenofobicznym. PiS trafnie odpowiedział na to zapotrzebowanie społeczne, niepotrzebnie jednak dodając obietnice ekonomiczne – socjalne, bo to nie o to chodziło.
Bez tych obietnic i tak PiS by wygrało. Moim zdaniem nawet gdyby z większości obietnic ekonomicznych PiS się nie wywiązał, albo przynajmniej je odroczył, to nie straci poparcia, ale pod warunkiem, że da Polakom dowód na to, że rzeczywiście stara się wzmocnić państwo.