Czarny łabędź wpływa z nieoczekiwanej strony do polskiej gospodarki
Jeżeli wyrok TSUE będzie korzystny dla frankowiczów, banki ograniczą kredytowanie. Skutki mogą być dramatyczne. Kryzys na rynku nieruchomości może okazać się znacznie poważniejszy od tego sprzed dekady.
- Czarny łabędź wpływa z zupełnie nieoczekiwanej strony, z gmachu TSUE, a 3 października zapadnie wiążący wyrok, jeżeli okaże się korzystny dla frankowiczów, banki będą zmuszone do przewalutowania kredytów na złotowe, przy utrzymaniu dotychczasowej, czyli ujemnej stawki LIBOR – mówi w rozmowie z MarketNews24 Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Banki przesadnie optymistycznie zapewniały, że kredyty w walutach obcych są wyjątkowo bezpieczne, zwłaszcza we frankach szwajcarskich. Gdy szwajcarski bank centralny przestał bronić swej waluty był to szok.
Pierwszą reakcją banków, po ewentualnie niekorzystnym dla nich wyroku TSUE, będzie drastyczne ograniczenie akcji kredytowej dla kupujących mieszkania i dla deweloperów.
Jakie dla gospodarki ma znaczenie czarny łabędź? Gdy się pojawia, dzieją się rzeczy, których nie da się przewidzieć, a nabyte wcześniej doświadczenie nie przygotowuje do tego, co ma nastąpić.