Czy przebieg choroby prezydenta będzie destabilizował rynki finansowe?
Przebieg choroby D.Trumpa zaskakująco słabo wpływa na zmienność na rynkach finansowych. Wiele emocji w USA wywołuje natomiast spór dotyczący dodatkowej pomocy finansowej dla gospodarstw domowych.
- Donald Trump chciał pokazać w kampanii, że rynki finansowe odżywają po pandemii, a więc jego choroba ten plan bardzo komplikuje – mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. – Newsy o przebiegu choroby prezydenta wywołują wahania na giełdach, ale reakcje rynków finansowych nie są panicze.
Indeksy giełdowe są nadal na wysokich poziomach i nie ma ucieczki od akcji do dolara amerykańskiego.
W kontekście wyborów warto zwrócić uwagę na fakt, iż szanse Donalda Trumpa w ostatnim czasie zmalały, choć dokładnie cztery lata temu - w tym samym przedwyborczym czasie - Clinton osiągnęła swoje największe poparcie. Taka sama sytuacja może się powtórzyć w przypadku Bidena.
Co ciekawe, dalszy impas dotyczący kolejnej pomocy dla gospodarki od amerykańskich władz nie powoduje złych nastrojów. Zdaniem uczestników rynku można oczekiwać, że nowy rok i nowa administracja doprowadzą sprawę do końca. Oczywiście problem może mieć miejsce w takim przypadku jak np. wygrana Bidena oraz brak większości dla Demokratów w Kongresie. Niemniej rynek w tym momencie raczej na to nie patrzy.
Pomiędzy Demokratami i Republikanami trwa obecnie spór o zakres dalszej pomocy finansowej wpompowywanej w gospodarkę. Obecny prezydent zaproponował tzw. trzy małe ustawy, a najbardziej konfliktowa jest ta, która dotyczy pomocy finansowej dla gospodarstw domowych.
- Wysłanie czeków finansowych do gospodarstw domowych jest to typowa „kiełbasa wyborcza”, jedni i drudzy chętnie by to zrobili, gdyby tali sukces mogli przypisać sobie na wyłączność – komentuje ekspert XTB.