Czy tarcze antykryzysowe zmieniają firmy rodzinne: co dalej z sukcesją?
Prace nad tworzeniem polskiej ustawy o fundacji rodzinnej zostały wstrzymane. Kontrowersyjna rozdzielność majątkowa pomiędzy współmałżonkami pozostaje atrakcyjnym rozwiązaniem, które może pomóc chronić firmy rodzinne przed skutkami bankructwa.
Aktualna sytuacja związana z ogólnoświatową epidemią wywołuje niepokój na rynkach finansowych, pogłębiając obawy polskich przedsiębiorców dotyczące planowania przyszłości firmy, aby zapewnić jej przetrwanie.
- Z prawnego punktu nigdy nie ma złego momentu na przygotowanie sukcesji, im wcześniej ten proces rozpoczniemy, tym większe są szanse na jego finalizację - mówi w rozmowie z MarketNews24 Katarzyna Karpiuk, radca prawny, ekspertka ds. sukcesji w Kancelarii Ożóg Tomczykowski.
Są narzędzia prawne, dostępne „od zaraz”, które mogą zostać wykorzystane do dywersyfikacji ryzyka biznesowego, a jednym z nich jest przygotowanie testamentu, uwzględniającego zapisy windykacyjne dotyczące rozdysponowania poszczególnych składników majątku. Pakiet praw udziałowych może zostać przekazany konkretnemu spadkobiercy, bez konieczności oczekiwania na efekt postępowania spadkowego, które w przypadku konfliktu może trwać latami. W ten sposób można uniknąć ryzyka związanego z sytuacją, w której firma nie ma właściciela i mogłaby nie poradzić sobie z długim okresem trwania „bezkrólewia”. Taki testament, dla pełnej skuteczności powinien być skorelowanym z postanowieniami umowy bądź statutem spółki.
Innym narzędziem jest wprowadzenie umownego ustroju rozdzielności majątkowej między małżonkami, w taki sposób, aby odseparować majątek współmałżonka, który nie jest zaangażowany w działalność biznesową. To powinno być połączenie dwóch umów, potrzebna jest także umowa o podziale majątku.
Jest to częściowa ochrona majątku, dla przeprowadzenia której wystarczy jedna dobrze przygotowana wizyta u notariusza. W ten sposób firmy rodzinne mogą ochronić część majątku przed wierzycielami oraz negatywnymi konsekwencjami działalności operacyjnej, chroniąc tym samym członków najbliższej rodziny
Tarcze antykryzysowe nie wprowadziły zmian, które chroniłyby bezpośrednio polskie firmy rodzinne przed konsekwencjami obecnej sytuacji gospodarczej wywołanej epidemią. Natomiast bankructwa firm są procesem opóźnionym, także ze względu na „zamrożenie” pracy sądów.
Jeżeli wcześniej zgłoszony został wniosek o upadłość, to kwestia podziału majątku musi być dokładnie przeanalizowana, aby nie narazić się na zarzut działania z zamiarem pokrzywdzenia wierzycieli, a taki zarzut może być postawiony w ciągu pięciu lat. Ważny jest wiec wybór aktywów, które można bezpiecznie podzielić.
- Temat sukcesji poprzez tworzenie fundacji rodzinnych prawdopodobnie powróci po wakacjach i polscy przedsiębiorcy nie będą zmuszani do korzystania z takiego rozwiązania jak tworzenie fundacji poza granicami Polski, co wiąże się z ryzykami podatkowymi – komentuje K.Karpiuk z Kancelarii Ożóg Tomczykowski