Czy w kwietniu będzie jeszcze drożej?
Kwiecień zwykle jest bardzo dobrym miesiącem dla inwestorów, jak wynika z giełdowych statystyk. Czy jednak będzie drożej, skoro najważniejsze indeksy ostatnio pobiły historyczne rekordy?
Patrząc na statystyki okazuje się, że w perspektywie 30, 20 czy 10 ostatnich lat kwiecień radził sobie bardzo dobrze, a w zasadzie najlepiej, biorąc pod uwagę powtarzalność w tych wszystkich 3 interwałach czasowych. Może średnie wzrosty za ostatnie 10 lat na S&P 500 na poziomie nieco ponad 2 proc. nie powalają, ale warto wiedzieć, że jest to jedynie średnia wartość.
Nasdaq, a konkretnie indeks skupiający 100 największych spółek z tej giełdy znalazł się o 1 proc. od historycznych szczytów. Inwestorzy z pewnością spoglądają na poziom 14 tysięcy punktów - tak samo, jak całkiem niedawno ekscytował ich indeks S&P 500, który zbliżał się do magicznego poziomu 4000 punktów. Historyczny rekord padł, co nie spowodowało odwrotu inwestorów. S&P 500 zbliżył się do 4100 punktów.
Czy kwiecień 2021 r. będzie zbieżny ze statystykami z lat poprzednich?
- Ten rok jest rzeczywiście bardzo specyficzny, przy historycznych szczytach 2 proc. wzrosty to naprawdę byłoby sporo, jednak jestem optymistą – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. – Mój optymizm spowodowany jest bardzo dużą ilością szczepień w USA.
Jest kilka czynników, które mogą sprzyjać wzrostom indeksów giełdowych. To przede wszystkim osłabienie wzrostu rentowności obligacji rządowych i osłabienie dolara.
- Oczekiwania inwestorów są umiarkowanie pozytywne – dodaje ekspert XTB.