Frankowicze pod presją, frank będzie drogi
Frank znów pokonał granicę 4 zł. Drożeje od maja, kiedy dobił do 3,8 zł, a na początku sierpnia wystrzelił do 3,9 zł. Frankowicze nie powinni spodziewać się poprawy swej sytuacji w bliskich tygodniach.
Po pokonaniu tej granicy we wtorek szwajcarska waluta nieznacznie osłabiła się, ale nadal oscyluje wokół 4 zł.
- Frank jest najdroższy od ponad dwóch lat, co przede wszystkim jest związane z presją na EBC, aby ten bank centralny obniżał stopy procentowe i dalewj luzował politykę pieniężną - mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. - Coraz gorsza sytuacja gospodarcza w Europie oznacza, że EBC jest pod naciskiem z wielu stron.
Natomiast szwajcarski bank centralny, który już utrzymuje bardzo niskie stopy, to rynek finansowy oczekuje, że te różnice w stopach procentowych jeszcze bardziej się zmniejszą. Inwestorzy tym bardziej kupują franki, traktując je jako bezpieczną przystań
Frank cały czas zyskuje wobec euro, a dodatkowo euro zyskuje wobec złotego.
Na dodatek rynki finansowe obawiają się kolejnego kryzysu walutowego w Argentynie, co zniechęca do walut krajów wschodzących.
- Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie frank będzie drogi - ocenia ekspert XTB.