Ile mieszkań można kupić za budżet państwa
21.02.2019
Ile mieszkań mogłoby powstać, gdyby całkiem inaczej wydawano pieniądze z budżetu państwa? W 17 największych polskich miastach jest łącznie ponad 3,7 min mieszkań. Ich przeciętna wartość to 368 tys. zł. Łatwo więc obliczyć, że tegoroczne wydatki budżetowe
Wszystkie mieszkania z 17 największych polskich miast warte są 1 367 mld zł. Jedna trzecia tej kwoty przypada na Warszawę, gdzie nieruchomości są warte 10 razy więcej niż w Lublinie i ponad 30 razy więcej niż wszystkie mieszkania w Zielonej Górze. - W 2019 r. budżet państwa zakłada wydanie kwoty ponad 416 mld zł. Kwota niemal niewyobrażalna. Spróbujmy jednak bardziej uzmysłowić sobie o jakich liczebnikach rozmawiamy. Wszystkie nieruchomości mieszkalne w Warszawie warte są około 460 mld zł, czyli trochę tylko więcej niż to co w rok wypłynie z państwowej kasy - mówi w rozmowie z MarketNews24 Bartosz Turek, analityk Open Finance. - Jak doszliśmy do tej kwoty? Zgodnie z najnowszymi danymi NBP przeciętna cena transakcyjna m kw. używanego mieszkania w Warszawie wynosiła w III kw. 2018 roku 8 175,4 zł. GUS natomiast szacuje, że łączna powierzchnia użytkowa mieszkań w stolicy to ponad 56 milionów metrów kwadratowych. Oprócz Warszawy na podium pod względem łącznej wartości mieszkań uplasowały się też Kraków i Wrocław. Wartość lokali mieszkalnych w tych dwóch miastach można oszacować na odpowiednio 145 i 137 mld zł. Powodem są oczywiście niższe, niż stołeczne, ceny mieszkań oraz fakt, że w Krakowie i Wrocławiu mieszkań jest trzykrotnie mniej niż w Warszawie. Za metr lokalu w Krakowie płacono w trzecim kwartale 2018 roku 6,6 tys. zł, a we Wrocławiu bez mała 6,2 tys. Zł. W Zielonej Górze, gdzie łączna powierzchnia mieszkań jest 16-krotnie mniejsza niż w Warszawie, za metr mieszkania trzeba zapłacić tylko 3,5 tys. zł. Jest to najniższa cena w gronie 17 miast wziętych pod uwagę w analizie Open Finance. W efekcie wszystkie zielonogórskie mieszkania są warte mniej niż 15 mld zł. Kwota taka wydawana jest z państwowego budżetu w mniej więcej 13 dni. Do miast o relatywnie niskiej cenie mieszkań można też zaliczyć Kielce (15. miejsce w tabeli wartości mieszkań), gdzie za metr trzeba zapłacić 3,9 tys. zł. Podobnie jest w Katowicach (4 tys. zł za m kw.) i Łodzi, gdzie obowiązuje cena prawie 4,3 tys. zł za m kw. Warto jednak zauważyć, że mimo relatywnie przystępnej ceny metra, stolica województwa łódzkiego uplasowała się na 6 miejscu w prezentowanym zestawieniu – przed Gdynią (6,5 tys. zł za m kw.) i Lublinem (5 tys. zł za m kw.). Powód takiego wyniku jest taki, że Łódź jest trzecim miastem w Polsce pod względem liczby ludności (tuż za Krakowem). W efekcie mieszkań w Łodzi jest 356 tysięcy. Dla porównania w Krakowie jest ich 380, a w Warszawie 953 tys. Przedstawione wyniki nie są efektem dokładnej wyceny milionów nieruchomości, a jedynie daleko idących uogólnień. Dla przykładu GUS pod pojęciem powierzchni mieszkań sumuje wielkość zarówno lokali mieszkalnych, jak i domów jednorodzinnych. Metr kwadratowy tych drugich jest przeważnie tańszy.