Inflacja uderza z różnych stron, na giełdach znów będą bite rekordy
Rośnie niepokój z powodu podwyżek cen. Wyższa niż oczekiwano inflacji w USA wywołała spekulacje wokół terminu, tempa i skali przyszłych podwyżek stóp procentowych wprowadzanych przez Fed), a za tym przykładem mogą podążać inne banki centralne.
Inwestorzy zastanawiają się czy ostatni skok inflacji jest przejściowy, czy trwały. Prezes Fed Jerome Powell obstawia pierwszą wersję. Gorsze od oczekiwań dane z rynku pracy można potraktować jako potwierdzające trafność polityki amerykańskiego banku centralnego, jednak kolejne miesiące mogą przynieść duże zmiany.
Panuje natomiast consensus co do tego, że spiętrzony popyt wspierany przez nadzwyczajne bodźce fiskalne i luzowanie polityki pieniężnej w połączeniu z wąskimi gardłami w podaży spowodują wzrost inflacji w kolejnych miesiącach.
- Niepokój wśród inwestorów jest bardzo duży, najbardziej widocznym potwierdzeniem tego były zmiany indeksu Nasdaq – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. – Potwierdzeniem obaw są także rosnące rentowności 5 i 10 letnich obligacji indeksowanych inflacją, które są najwyższe od poziomów z lat 2011-2013, gdy były na szczytach.
Inflacja i oczekiwania inflacyjne utrwalą się, inwestorzy będą mieli większe trudności ze znalezieniem „bezpiecznych zatok”. Rosnące stopy procentowe spowodowałyby spadek cen obligacji, zarówno rządowych, jak i korporacyjnych i wyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych.
Jednak najbardziej realny scenariusz to duża zmienność inflacji w kolejnych miesiącach, a to ze względu na efekt bazy czyli odniesienia do wyników o rok wcześniejszych, które były bardzo zmienne, ze względu na zamrażanie i odmrażanie gospodarek, wywołane pandemią.
Luźna polityka monetarna banków centralnych prawdopodobnie nadal przed nami, z wpływem na notowania na światowych giełdach.
- Jeżeli banki centralne nadal będą stawiać na odbudowę gospodarki, potwierdzając, że nie podwyższą stóp procentowych, to inflacja pozostanie problemem inwestorów, których zachowania doprowadzą do dalszych wzrostów giełdowych indeksów – ocenia ekspert XTB. – Natomiast to, że w Polsce inflacja przekroczy 5 proc. staje się coraz bardziej oczywiste.