Inflacja wpłynęła na inwestycje w dziury w ziemi
Z powodu rekordowej inflacji coraz chętniej kupujemy dom, gdy inwestycja jest na etapie dziury w ziemi. Chcemy ochronić nasze oszczędności przed „podatkiem od wzrostu cen”.
Zdrożały i nadal będą drożeć materiały budowlane. Przy wysokich cenach są na dodatek niedostępne, ponieważ pozrywały się łańcuchy logistyczne.
- Płyta OSB zdrożała w 2021 r. o ponad 350 proc., z 70 do ponad 250 zł za jeden arkusz – mówi w rozmowie z MarketNews24 Kuba Karliński, autor książki „Zarabiajmy na nieruchomościach”, założyciel firmy Magmillon. - O ponad 100 proc. wzrosły koszty okien, kabli i elementów stalowych.
Ze względu na rekordowy popyt na budowę i remonty mieszkań jest olbrzymi kłopot ze znalezieniem ekipy budowlanej. Terminy trzeba rezerwować nawet z ponad rocznym wyprzedzeniem. Tym trudniej samemu budować dom o tym lepiej kłopot ten pozostawić deweloperowi.
- Kupowanie od dewelopera domu na etapie dziury w ziemi stało się jeszcze bardziej atrakcyjne, ponieważ wszystkie te problemy weźmie na siebie właśnie deweloper – komentuje K.Karliński. – Ważne jest też, że nasze pieniądze są bezpieczne przez cały okres realizacji inwestycji ponieważ są zatrzymywane przez banki na rachunkach deweloperskich do czasu zakończenia inwestycji.