Newsy Dla wydawców O nas Współpraca/Oferta Newsletter Regulamin Rejestracja Zaloguj się
Kategorie
Gospodarka
Kraj Unia Europejska Świat
Edukacja Energetyka Finanse
Finanse osobiste Wyniki Finansowe
Firma Handel Manager Media i Marketing Medycyna Motoryzacja Nieruchomości i Budownictwo Podatki Prawo Przemysł Rolnictwo Teleinformatyka
Hardware Telefonia
Transport Turystyka Żywność Kultura i Rozrywka Sport i rekreacja Zdrowie i Uroda Infografiki Materiały prasowe
InwestycjeZagraniczne.com StrefyNieruchomości.pl

Inwestorzy inaczej niż RPP oceniają szanse na obniżki stóp procentowych. Dlaczego?

pobierz video
06.02.2025

Termin obniżek stóp procentowych oddala się. Są jednak szanse, że stanie się to najwcześniej w drugiej połowie tego roku.

Rynek wycenia szanse na obniżki jednak bardziej optymistycznie niż RPP i analitycy. Inwestorzy obstawiają, że przez 12 miesięcy dojdzie do trzech obniżek, w sumie o 75 punktów bazowych.

- Podstawowa różnica w oczekiwaniach dotyczących obniżek stóp procentowych spowodowana jest tym, że inwestorzy instytucjonalni inaczej podchodzą do tematu inflacji i obligacji, ponieważ wcześniej muszą przewidywać co się stanie z rynkiem  zanim to się stanie – mówi w rozmowie z MarketNews24 Maksymilian Kuch, analityk rynku akcji w XTB. – Rynek obecnie wycenia pomiędzy jedną a dwoma obniżkami w tym roku kalendarzowym, a po 12 miesiącach od naszej rozmowy będą to już trzy obniżki.

Tym bardziej jest to dla nich teraz ważne, ponieważ rentowności polskich obligacji były dla nich bardzo kuszące, ze względu na wysokie rentowności i siłę złotego, bo gdy wchodziliśmy w 2025 r. nasza waluta była wyceniana relatywnie tanio.

Inflacja w Polsce pozostaje niemal dwa razy wyżej, niż wynosi cel inflacyjny. Wzrost gospodarczy w Polsce wydaje się solidny, dlatego też nie wydaje się, że RPP będzie spieszyć się z sygnalizowaniem obniżek stóp procentowych. Prof. Glapiński wielokrotnie wskazywał na ostatnich posiedzeniach, że moment obniżki przesuwa się mocno do przodu i najprawdopodobniej słowa te zostaną powtórzone podczas konferencji prasowej zaplanowanej na czwartek. Wśród członków RPP pojawiają się głosy, że obniżka wciąż może mieć miejsce w tym roku. Henryk Wnorowski widzi potencjał na obniżki w tym roku. Ludwik Kotecki zmienił zdanie i mówi, że dyskusja na temat obniżek może rozpocząć się wcześniej, już w marcu, kiedy poznamy projekcje inflacyjne. Iwona Duda mówi, że obniżka może znaleźć swoje podstawy na koniec tego roku.

Po drugiej stronie mamy oczywiście szefa RPP oraz Ireneusza Dąbrowskiego, który mówi o dużym wpływie wysokich płac na inflację. Joanna Tyrowicz, najmocniejszy jastrząb w całym RPP wskazuje, że cel inflacyjny nie został spełniony w ostatnich 3 latach i najprawdopodobniej nie będzie spełniony wcześniej niż za dwa lata, co najprawdopodobniej w jej ocenie wyklucza szanse na obniżki. Wobec takich zdań analitycy oceniali, że warto poczekać co najmniej do marca przed jakimikolwiek spekulacjami, gdy poznamy nowy raport NBP zawierający zaktualizowaną prognozę inflacyjną, ale o obniżkach dowiemy się coś konkretnego prawdopodobnie po kolejnym, lipcowym raporcie. 

- Już teraz wiemy, że w najbliższych tygodniach bardzo ważna okaże się nakładanie ceł przez D.Trumpa, ze względu na duże konsekwencje inflacyjne, a ocena skutków pojawi się właśnie w marcowym raporcie NBP – dodaje ekspert XTB. – Jednak teraz bazowym scenariuszem dla wielu analityków jest to, że nie zobaczymy obniżek w tym roku.

Wydźwięk komunikatu po lutowym posiedzeniu RPP, na którym nie zmieniono stóp, jest lekko jastrzębi. Rada wskazała, że „w najbliższych kwartałach inflacja utrzyma się wyraźnie powyżej celu inflacyjnego NBP, do czego przyczynią się efekty wcześniejszego wzrostu cen energii, a także wzrosty stawek akcyzy i cen usług administrowanych”. Rada podkreśliła, że w średnim okresie – przy obecnym poziomie stóp procentowych NBP oraz w warunkach oczekiwanego stopniowego obniżania się dynamiki płac – inflacja powinna powrócić do celu NBP.

RPP ponownie wymieniła czynniki niepewności dla tego scenariusza. Te czynniki to odmrożenie cen energii w II poł. br., wpływ podwyższonej inflacji na oczekiwania inflacyjne i presja płacowa, przy oczekiwanym ożywieniu gospodarczym przy niskim bezrobociu. Niepewność związana jest także z perspektywami aktywności w największych gospodarkach związaną ze zmianami polityki handlowej na świecie.

Argumentem na rzecz obniżki stóp w III kw. będą prawdopodobnie wyniki lipcowej projekcji, gdy będzie wiadomo więcej czy po przejściowym wzroście inflacji w okresie od IV kw. 2025 r. do III kw. 2026 r. - związanym z odmrożeniem cen energii – inflacja ma powrócić do celu RPP w IV kw. 2026 r.

Gdy inflacja miała być niska, jak zapewniał prezes NBP, to jednak rosła, a gdy przekroczyła 18% płace goniły inflację nieskutecznie, natomiast w ostatnich miesiącach sytuacja się zmieniła wzrost wynagrodzeń jest w okolicach dwucyfrowego wyniku, gdy inflacja za grudzień wynosiła 4,7%. Taki czynnik wewnętrzny, jakim jest popyt konsumpcyjny, zagraża wzrostem inflacji.

- Ważne jest więc na ile wzrost realnych wynagrodzeń przełoży się na wzrost konsumpcji, na co liczą inwestorzy operujący na polskim rynku wybierający w spółki z sektora dóbr konsumpcyjnych – mówi M.Kuch z XTB. – Jednak realny jest też scenariusz, że konsumenci będą chcieli odbudować swoje oszczędności.

 

Załóż konto
Aby móc w pełni korzystać z naszego serwisu należy się zarejestrować.
rejestracja
Nawigacja
Newsy Dla wydawców O nas Współpraca/Oferta Newsletter Regulamin Polityka Prywatności Polityka Cookies
Newsletter
Jeżeli chcesz być informowany przez nas tylko o najważniejszych informacjach zapisz się do naszego newslettera już teraz
zapisz się
Kontakt

VideoTarget Sp. z o.o.
ul. Prosta 70
00-838 Warszawa
NIP: 521 371 76 87
 
redakcja@marketnews24.pl