Jak polskie firmy wykorzystywały fundusze europejskie w ciągu ostatnich 15 lat?
Wsparcie projektów badawczo-rozwojowych to domena obecnej perspektywy unijnej, dominującą pozycję w wykorzystaniu środków zajmują firmy z branży life science i farmaceutycznej. Inne branże, które wiodą prym na listach rankingowych to chemiczna czy IT.
Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku IT są to w większości projekty małych i średnich przedsiębiorstw.
- Wykorzystanie środków z Unii europejskiej zmieniało się na przestrzeni ostatnich 15 lat. W pierwszych latach po przystąpieniu Polski do UE pomoc unijna przeznaczona była na inwestycje, a więc na maszyny, fabryki czy montownie. W perspektywie 2007-2013 środki zostały przeznaczone na wspieranie w firm w obszarze innowacyjności. Jednak w tych latach ta innowacyjność była dość umowna. Dotacje nadal przyznawane były na inwestycje, rozbudowę nowoczesnych fabryk. To skutkowało tym, że często pieniądze trafiały do zagranicznych inwestorów zamiast do polskich przedsiębiorców. Zmiana nastąpiła w obecnej perspektywie finansowej 2014-2020. Unia Europejska skierowała środki głównie na wsparcie badań i rozwoju, a w związku z tym, że centra B+R są zazwyczaj lokowane w kraju, z którego wywodzi się firma, to z dotacji zaczęły korzystać polskie podmioty. - mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Gwizda, partner zarządzający, Biznes i Innowacje w CRIDO.
Pula środków z budżetu UE, jaką przyznano Polsce w obecnej perspektywie to aż 82,5 mld EUR. Na Program Operacyjny Inteligentny Rozwój przeznaczono ok. 8,5 mld EUR. Mimo tego, ze w następnym roku perspektywa się kończy, to środków do rozdysponowania jest nadal bardzo dużo. W 2019 roku budżet konkursów samego Programu Operacyjnego Inteligentny rozwój opiewa na kwotę ponad 6 mld PLN. Warto zaznaczyć, że polskie firmy mogą ubiegać się także o wsparcie w ramach programu Horyzont 2020. Wymogiem jest tutaj jednak tzw. Innowacja przełomowa.
- Słabością Polski jest brak innowacji przełomowych, tych, na najwyższym poziomie, które mogą otrzymać dofinansowanie prosto z Brukseli. Poziom naszej skuteczności jest tu bardzo niski i dlatego w tym przypadku Polska pozostaje płatnikiem netto.