Jakie inwestycje z KPO są najbardziej zagrożone
Stan zaawansowania poszczególnych reform i inwestycji w ramach KPO jest najlepszy przy programie „Czyste powietrze”, a najgorszy w komponencie zdrowie. 70% inwestycji oraz niemal całość części pożyczkowej planu jest zagrożona.
Gdy w lipcu 2020 r. Rada Europejska wyraziła zgodę na uruchomienie wielomiliardowego funduszu odbudowy (750 mld euro) Next Generation EU, podstawowym celem było wsparcie gospodarek państw członkowskich dotkniętych pandemią SARS-CoV-2. Fundusz został zaprojektowany jako instrument tymczasowy, mający stymulować i przekształcać europejskie gospodarki w kierunku bardziej innowacyjnych, ekologicznych, cyfrowych, dbających o zdrowie i życie swoich obywateli.
Największym programem składowym i fundamentem Next Generation EU został Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF), w ramach którego udziela się dotacji i pożyczek na wspieranie reform i inwestycji w Państwach Członkowskich UE. Aby skorzystać z tego wsparcia Państwa Członkowskie UE, zobligowane były przedstawić krajowe plany reform i inwestycji, rozpisane w perspektywie 2026 r.
W przypadku polskiego planu został on przygotowany i przedłożony KE na początku maja 2021 r. Niestety finalne zatwierdzenie planu przez KE miało miejsce ponad rok później – decyzja w tej sprawie została wydana 1 czerwca 2022 r. To spowodowało, że już na starcie krajowy plan nabrał olbrzymich opóźnień, a wobec braku wypełnienia krytycznych kamieni milowych zapisanych w KPO (zwłaszcza dotyczących wprowadzenia określonych reform i zmian w wymiarze sprawiedliwości) opóźnienia się pogłębiały.
Aktualnie przed nami jest ok. 30 miesięcy, w trakcie których Polska zobligowana jest zrealizować 55 reform, 56 inwestycji i wykonać 314 mierników (kamieni milowych i wskaźników). Tylko wówczas cała wnioskowana kwota uwzględniona w KPO - prawie 60 mld euro – zostanie zrefinansowana przez KE. Czy to możliwe?
- Przygotowaliśmy raport, w którym szczegółowo przyglądamy się, jaki jest stan zaawansowania poszczególnych reform i inwestycji w ramach KPO oraz badamy, czy istnieje zagrożenie w ich realizacji - mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Gwizda, partner zarządzający w firmie doradczej CRIDO. – W naszej ocenie ok. 50% środków w ramach części dotacyjnej, które stanowią jednocześnie 70% zaplanowanych inwestycji, oraz niemal całość części pożyczkowej planu jest zagrożona. W wartościach bezwzględnych rozmawiamy tu o kwotach sięgających nawet 200 miliardów złotych.
W raporcie analizie poddano wszystkie komponenty KPO: *odporność i konkurencyjność gospodarki, *zielona energia i zmniejszenie energochłonności, *cyfrowa transformacja, *efektywność, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia, *zielona, inteligentna mobilność, *REPowerEU.
Z raportu wynika, że najlepiej wyglądamy, jeśli chodzi o takie sprawy, jak program „Czyste powietrze”, czy „Maluch+” (żłobki i kluby dziecięce). Nieźle jest w przypadku inwestycji służących skracaniu łańcucha dostaw żywności i rozwojowi przetwórstwa spożywczego, czy też automatyzacji i robotyzacji działalności firm. Najgorzej zaś w komponencie zdrowie (m.in. budowa i modernizacja centrów specjalistycznej opieki medycznej, transformacja cyfrowa służby zdrowia, rozwój szpitali powiatowych, czy rozwój sektora leków i produktów medycznych), gdzie zagrożonych jest 98% zaplanowanych przedsięwzięć.
Eksperci CRIDO przekonują, że konieczna jest rewizja planu, bez której zoptymalizowanie poziomu wykorzystania środków z KPO nie będzie możliwe. Jednym z postulatów jest zwiększenie udziału sektora prywatnego w realizacji poszczególnych inwestycji. Wiele z nich będzie w stanie dokonać jedynie prywatny biznes, gdyż działa on szybko, efektywnie i bez zbędnej biurokracji. Taki impuls na rzecz proinnowacyjnych działań przedsiębiorstw korzystnie wpłynie na tempo wzrostu gospodarczego Polski.
CRIDO proponuje również przegląd części pożyczkowej programu. Zdaniem ekspertów istotną korzyścią może być zaproponowanie atrakcyjniejszych niż forma zwrotna sposobów finansowania, takich jak dotacje, instrumenty mieszane, pożyczki z opcją umorzenia etc.
Mamy obecnie dobre relację z Komisją Europejską i jesteśmy przekonani, że uda się wypracować taki kształt Krajowego Planu Odbudowy, aby stanowił on nadal ambitny plan rozwojowy. Jeśli wykorzystamy tę szansę będziemy mogli zrealizować szereg istotnych reform i inwestycji zmieniających oblicze polskiej gospodarki.
- Miejmy nadzieję, że uda się wprowadzić w programie takie zmiany, które umożliwią jak najlepszą realizację projektów - komentuje Michał Gwizda z CRIDO.