Jakie kraje uzyskały najszybciej pomoc finansową UE na walkę z koronawirusem? Polska do nich nie należy
Komisja Europejska uruchomiła szybką ścieżkę uzyskiwania pomocy finansowej na ratowanie przedsiębiorstw. Kilka krajów skutecznie zareagowało w ciągu kilku dni. Polska nie znalazła się w tej grupie liderów.
Co może zrobić UE, a co pozostaje w gestii państwa członkowskich? Komisja Europejska uruchomiła specjalny pakiet pomocowy, zostały przyjęte niezbędne rozporządzenia, i ten pakiet jest już możliwy do zaimplementowania.
Ten pakiet to 35 mld euro na dofinansowanie działań związanych ze zwalczaniem gospodarczych skutków koronawirusa. UE poprzez wprowadzenie tymczasowych ram pomocowych pozwoliła na prowadzenie własnych działań przez państwa członkowskie.
- Niesamowitym ułatwieniem jest szybka ścieżka, która pozwala na implementację pakietów pomocowych – mówi w rozmowie z MarketNews24 Wojciech Wrochna, partner w kancelarii Kochański i Partnerzy (K&P), Szef Praktyki Prawa Europejskiego i Europejskich Regulacji Gospodarczych. – Natomiast sama zawartość pakietów, to już są decyzje polityczne rządów poszczególnych państw członkowskich.
Państwa, które najszybciej notyfikowały swoje programy to Francja, Niemcy, Włochy i Portugalia. KE bardzo szybko wydała pozytywne decyzje i przedsiębiorcy z tych krajów mogą już korzystać z takiego wsparcia rządowego.
Wykorzystywane instrumenty to np. prolongaty w spłacie zobowiązań publiczno-prawnych. Najważniejszym celem jest ratowanie płynności finansowej firm.
Francuzi wprowadzili bardzo prosty i szybko oddziaływujący mechanizm, który umożliwia przedsiębiorcom uzyskanie kredytu obrotowego w wysokości 3-krotności miesięcznych obrotów sprzed kryzysu. Takie kredyty są gwarantowane przez odpowiednik polskiego BGK.
- W Polsce przygotowania trwają niestety dłużej, zaproponowano wiele drobnych rozwiązań adresowanych w różne miejsca i można mieć wątpliwości czy te działania „trafią w punkt”, czy będą w stanie szybko chronić przedsiębiorstwa, prowadząc do odradzania się biznesu – wyjaśnia W.Wrochna (K&P). – Powinniśmy działać bardzo szybko bo utrata płynności przez poszczególne firmy wywoła efekt domina w całej gospodarce.