Jakie mieszkania najszybciej wracają na rynek wtórny
Z trzech powodów najczęściej rezygnujemy z mieszkań z rynku wtórnego. Zamieniamy je na inne, bądź kupujemy inne chętnie wyprowadzając się.
To przede wszystkim mieszkania w starych blokach spółdzielczych, z tego powodu, że trudniej tam zadbać o porządek i przeprowadzenie remontów budynku.
- Wspólnota mieszkaniowa z łatwością może zmienić administratora, o wiele trudniej jest zmienić zarząd spółdzielni – mówi w rozmowie z MarketNews24 Kuba Karliński, autor książki „Zarabiajmy na nieruchomościach”, założyciel firmy Magmillon.
W drugiej kolejności są to budynki o złej lokalizacji, z powodu dojazdu do centrum miasta i miejsca pracy, a przekonujemy się o niedogodnościach komunikacyjnych dopiero po kilku tygodniach po wprowadzeniu się do mieszkania.
Trzecia grupa – to mieszkania w starych kamienicach, na wyższych kondygnacjach. O praktycznych, codziennych niedogodnościach też przekonujemy się dopiero po zamieszkaniu w nich.
- To kamienice, w których nie ma windy i nie ma też nadziei, że przeprowadzony zostanie remont, który zakończy się instalacją windy – dodaje K.Karliński.
Najlepiej po prostu nie wprowadzać się do takich mieszkań z rynku wtórnego.