Kradzieże spadku zdarzają się coraz częściej
Prawo spadkowe w USA bardzo różni się od polskiego. Nie wiemy o tym, dlatego dość łatwo dochodzi do kradzieży spadku wartego wiele milionów dolarów.
- Coraz częściej dowiadujemy się o próbach kradzieży spadków ze Stanów Zjednoczonych, a dochodzi do nich, gdy spadkobiercy dowiadują się, że zmarła osoba z rodziny, ale nie są informowani o toczącym się postępowaniu spadkowym - mówi w rozmowie z MarketNews24 Joanna Pluta z kancelarii Baran&Pluta.
Wiele osób żyje w przeświadczeniu, że zmarła siostra bądź brat pozostawili po sobie testament, w którym nie wskazano ich jako spadkobierców. Bardziej dociekliwi sprawdzają jednak czy w sądach w USA nie toczy się postępowanie spadkowe.
- W ostatnich miesiącach trafiło do nas 11 spraw, gdzie jedna osoba z rodzeństwa próbuje ukraść spadek pozostałemu rodzeństwu, a dzieje się to w taki sposób, że taka osoba składa deklarację do sądu w USA, w której twierdzą, że są jedynym spadkobiercą – wyjaśnia mec. J.Pluta. – I robią to osoby mieszkające w USA, które dobrze znają prawo spadkowe tego państwa.
Prawo spadkowe w USA jest takie, że po zakończeniu sprawy spadkowej odzyskanie majątku jest bardzo utrudnione, może nawet okazać się niemożliwe.