Małpia ospa zmienia notowania spółek produkujących szczepionki
Reakcja rynku na małpią ospę nie jest nerwowa, ale inwestorzy szukają szybkiego zysku. Ważne jest jaka będzie skala zachorowań związana z rozpoczęciem roku szkolnego oraz powrotem dzieci do przedszkoli.
Doniesienia o małpiej ospie (mpox) mogą być istotne w nadchodzących tygodniach dla rynku akcji. Jeden z potencjalnych producentów szczepionek, SIGA Technologies, poinformował, że wstępna analiza nie wykazała statystycznie istotnej przewagi nad placebo. Spółka zaznaczyła jednak, że badanie sugeruje korzyści kliniczne u pacjentów leczonych wcześnie oraz u tych z ciężkim przebiegiem choroby, a dyrektor generalny SIGA wyjaśnił, że brak osiągnięcia głównego punktu końcowego nie był całkowicie nieoczekiwany ze względu na specyfikę badanej populacji.
Konkurent SIGA Technologies, duńska spółka Bavarian Nordic, tylko w jednym tygodniu urosła o prawie 50%. Firma złożyła wniosek do europejskiego regulatora o rozszerzenie stosowania swojej szczepionki przeciwko mpox na nastolatków w wieku 12-17 lat, co jest kluczowe w walce z nowym, bardziej śmiertelnym szczepem wirusa, który szczególnie dotyka dzieci i młodzież w Afryce. Szczepionka ma już zgodę na awaryjne stosowanie w USA w tej grupie wiekowej. Firma posiada znaczne zapasy szczepionki gotowe do wysyłki, ale napotyka na przeszkody w dystrybucji w Afryce, gdzie szczepionka jest obecnie zatwierdzona tylko w Demokratycznej Republice Konga i Nigerii, mimo prośby afrykańskiej agencji ds. chorób o dostarczenie 10 milionów dawek szczepionki.
- Reakcja rynku nie jest nerwowa, ale inwestorzy szukają szybkiego zysku, zwłaszcza na akcjach Bavarian Nordic, tym bardziej, że spółka ta osiągnęła przewagę nad swym bezpośrednim światowym konkurentem czyli nad SIGA Technologies – mówi w rozmowie z MarketNews24 Maksymilian Kuch, analityk rynku akcji XTB.
Małpia ospa pojawiła się na szerszą skalę w 2022 r., a więc jeszcze podczas trwania pandemii covid, ale był to wariant łagodniejszy, jego śmiertelność była niższa. Proces rozpowszechniania też był o wiele słabszy. Natomiast to, co teraz niepokoi naukowców i lekarzy, że małpia ospa, której zasięg ograniczał się do krajów afrykańskich zaczął się teraz rozprzestrzeniać, a pierwsze przypadki odnotowano zarówno w Indiach, jak i w Szwecji. Możemy jednak być o tyle spokojni, że nie będzie to pandemia na skalę COVID-19, a sytuacja okażę się szybka do opanowania.
Notowania obu wymienionych spółek są ciekawe z tego względu, że możemy dowiedzieć się, jak inwestorzy oceniają ryzyko związane z małpią ospą, w okresie rozpoczynającego się roku szkolnego i także powrotu dzieci do przedszkoli. Powtórka lockdownów mogłaby wystraszyć inwestorów.
- Na naszym rynku warto obserwować notowania spółki Mercator Medical SA, pamiętając, że podczas pandemii COVID jej kurs wzrósł ponad 20-krotnie – komentuje ekspert XTB. – Ówczesny sukces spółka może powtórzyć, choć raczej nie aż na podobna skalę.
W trzeciej dekadzie sierpnia jej kurs akcji poszybował, ale początek września przyniósł jednak korektę.