Najbardziej ryzykowne auta z rynku wtórnego
Co siódmy samochód trafiający na polski rynek wtórny z USA ma w ubezpieczeniowej historii odnotowaną szkodę całkowitą, a więc ryzyko po stronie kupujących jest ogromne.
Ponad 95% używanych samochodów z USA sprowadzanych w 2024 r. do Polski jest po wypadku lub kolizji, jak wynika z danych firmy carVertical. To firma dostarczająca informacje o historii pojazdów. Według jej raportów to właśnie auta pochodzące z amerykańskiego okazują się najbardziej ryzykowne.
W Europie używane auta pochodzenia amerykańskiego cechują się złym stanem technicznym. A stopień uszkodzeń pojazdów wzrasta tym bardziej, im dalej trafiają one na wschód. Tani dolar i niższe ceny w porównaniu z autami sprowadzanymi z Europy zachęcają do ryzykownych zakupów aut. Ceny są niższe, choć auta te są młodsze i mają niższe przebiegi, a dzieje się tak także dzięki różnicom w podatkach. W tym roku średnia wieku dla sprowadzanych do Polski aut amerykańskich to dziewięć lat, gdy auta z Niemiec są średnio o trzy lata starsze, podobnie jak te trafiające do nas z Belgii. Choć mediana wieku samochodów na polskim rynku obniża się, samochody są coraz młodsze, to jednocześnie auta sprowadzane z importu są coraz starsze. O ile średni przebieg samochodu z USA wynosi 121 tys. km, to auta niemieckiego już 195 tys. km.
- Aż 95 na 100 aut sprowadzonych z rynku amerykańskiego ma za sobą jakąś przygodę - mówi w rozmowie z MarketNews24 Paweł Molasy, Business Country Manager PL w AUTOCENTRUM AAA AUTO sp. z.o.o. – Patrząc jak duża była to przygoda, okazuje się, że co siódmy trafiający do nas samochód ma w ubezpieczalni odnotowaną szkodę całkowitą, a więc ryzyko po stronie kupujących jest ogromne.
Z danych zgromadzonych przez działający na 28 zagranicznych rynkach carVertical wynika, że dużym ryzykiem dla kupującego obarczone są nie tylko samochody z USA, ale także sprowadzane z krajów europejskich, mających największy udział w zasilaniu polskiego rynku wtórnego.
Niewiele mniejszy, 93% odsetek uszkodzonych aut dotyczy tych sprowadzanych z Belgii, trzeciego największego źródła zaopatrzenia autokomisów i serwisów internetowych. Powypadkową historię ma ponad 89% aut sprowadzanych z Niemiec, skąd pochodzi ponad połowa wjeżdżających do Polski aut z drugiej ręki. Stłuczkę lub wypadek zaliczyło prawie 79% aut pochodzących z Francji, prawie 55% z Holandii. Jednak dotyczy to jedynie 39% aut ściąganych z Włoch.
Zakup używanego samochodu z zagranicy jest zawsze bardziej ryzykowny niż auta z krajowym rodowodem. Dodatkowe czynniki ryzyka dla kupujących, to głównie problemy wynikające z wysokiego wieku, a co za tym idzie zużycia tych samochodów, ale także częste występowanie różnych oszustw, takich jak w szczególności manipulowanie przebiegiem lub ukrywanie poważnych wypadków, które przeszedł samochód.
- Musimy uważnie patrzeć na historię samochodu trafiającego na nasz rynek wtórny z innego kraju, a jeśli się na tym nie znamy, to wykupmy raport o szkodowości lub oddajmy auto w ręce ekspertów – sugeruje Paweł Molasy z AUTOCENTRUM AAA AUTO.