Największe korporacje nie zostaną obciążone wyższymi podatkami?
Rynki finansowe potrafią niemal każdą wiadomość zamienić w kolejny powód do optymizmu. Już cieszą się, że Joe Biden być może nie zwiększy opodatkowania największych korporacji, takich jak choćby Facebook czy Google.
Rynki finansowe ucieszyła najważniejsza jak dotąd propozycja personalna nowego prezydenta USA. Na kluczowe stanowisko nowego sekretarza skarbu Joe Biden zaproponował Janet Yellen, byłą szefową Fed (od 1 lutego 2014 do lutego 2018 była przewodniczącą Rady Gubernatorów Systemu Rezerwy Federalnej).
Nominacja musi zostać przyjęta przez Senat, w którym większość mają republikanie. To są na razie jedynie sygnały dotyczące najważniejszego otoczenia politycznego nowego prezydenta.
Ten wybór Joe Bidena jest jednak niespodziewany, ponieważ Yellen nie pojawiała się na giełdzie nazwisk, na której były przecież inne osoby związane z Fed. Niespodziewany - także dlatego, że Biden w kampanii wyborczej zgłaszał wiele haseł dotyczących walki z nierównościami społecznymi, a sposobem miało być zwiększenie opodatkowania najpotężniejszych korporacji i regulacji ich działania.
- Janet Yellen nie jest osobą, która byłby kojarzona z takimi poglądami, a rynki finansowe pamiętają ją z niekończącego się luzowania polityki pieniężnej Fed – mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. – Ta propozycja J.Bidena odebrana została jako życzliwy ruch w kierunku Wall Street i może oznaczać, że nowy prezydent złagodzi te swoje obietnice, które miały słuszne podłoże, a dotyczyły największych korporacji.
Pojawiły się nawet komentarze, że Joe Biden sprzedał się Wall Street. I mogą wywoływać zdziwienie i rozczarowanie wśród zwolenników Demokratów.
- Natomiast inwestorzy giełdowi zachowują się tak, jakby rozluźniona polityka pieniężna banków centralnych miała bardzo długo pozostać z nami – komentuje ekspert XTB. - Dominują nastroje, że choć nakładane są nowe restrykcje związane z pandemią, to jednak wkrótce będzie dostępna szczepionka i gospodarka znów zacznie się szybko rozwijać, a dodatkowo będziemy mieli tani pieniądz.