Co dalej z prezydencką ustawą o pomocy dla frankowiczów
Koszty wprowadzenia prezydenckiej ustawy o pomocy dla frankowiczów są już znane. Sytuacja jest szczególna, bo skutki jej wprowadzenia musi ocenić Komitet Stabilności Finansowej
Koszty wprowadzenia prezydenckiej ustawy o pomocy dla frankowiczów są już znane. Sytuacja jest szczególna, bo skutki jej wprowadzenia musi ocenić Komitet Stabilności Finansowej. Jeżeli jakiś konsensu istnieje, to co do tego, że ustawa nie powinna stanowić zagrożenia dla systemu finansowego polskiej gospodarki.
Koszty wprowadzenia ustawy najpierw oceniał NBP. Określił je na 45 mld zł. Bardziej szczegółową analizę przeprowadziła Komisja Nadzoru Finansowego, przedstawiając cztery warianty, a za najbardziej prawdopodobny uznała ten, którego koszty to 66 mld zł.
Obawy o to, jak poważne problemy dla gospodarki może stawnowić ta ustawa, spowodowały, że jej skutki ma przeanalizować Komitet Stabilności Finansowej. KNF przestrzegała, że ustawa nie może stanowić zagrożenia dla stabilności finansowej gospodarki.
-To powinna być pomoc dla tych, którzy jej potrzebują, a nie dla wszystkich frankowiczów, zwłaszcza że pożyczki we frankach należą do najlepiej spłacanych, tylko 2-2,5 proc. kredytobiorców ma problemy ze spłacaniem kredytu - mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich.