Jeszcze można uratować wiele polskich firm transportowych
Największe kontrowersje w projekcie Komisji Europejskiej o pracownikach delegowanych wywołuje propozycja wynagradzania ich w taki sam sposób, jak pracowników państwa przyjmującego. To prowadziłoby do dużego wzrostu wynagrodzeń i dla wielu
Największe kontrowersje w projekcie Komisji Europejskiej o pracownikach delegowanych wywołuje propozycja wynagradzania ich w taki sam sposób, jak pracowników państwa przyjmującego. To prowadziłoby do dużego wzrostu wynagrodzeń i dla wielu firm z Polski stanowiłoby zagrożenie bankructwem. Jednak szanse na korzystniejsze rozwiązania nadal istnieją.
Pakiet drogowy przygotowywany przez KE, uwzględniający także rozwiązania prawne dotyczące pracowników delegowanych, ogranicza wolnorynkową konkurencją, o której UE mówi, że chce jej strzec, ocenia w rozmowie z MarketNews24 Wojciech Wrochna, Szef Praktyki Prawa Europejskiego i Europejskich Regulacji Gospodarczych w kancelarii prawniczej Kochański Zięba i Partnerzy (KZP).
- Jeszcze są szanse, aby wynegocjować lepsze warunki dla polskich firm, ale problemem jest słabość instytucjonalna w prezentowaniu argumentacji przez polski rząd i polskie firmy transportowe - mówi Wojciech Wrochna z KZP.