Kto zapłaci za ratowanie banków po spełnieniu obietnic dla frankowiczów
Sytuacja sektora bankowego jest dobra, ale każde dodatkowe obciążenie, na przykład związane z roszczeniami frankowiczów, może wywołać poważne kłopoty kilku, a nawet kilkunastu banków. Wtedy w Bankowym Funduszu Gwarancyjnym zabraknie pieni
Sytuacja sektora bankowego jest dobra, ale każde dodatkowe obciążenie, na przykład związane z roszczeniami frankowiczów, może wywołać poważne kłopoty kilku, a nawet kilkunastu banków. Wtedy w Bankowym Funduszu Gwarancyjnym zabraknie pieniędzy na ich ratowanie. Przy takim scenariuszu kosztami ratowania banków trzeba będzie obciążyć podatników.
- Niskie stopy procentowe to niskie zyski banków, ale to samo w sobie nie stanowi jeszcze zagrożenia - mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Andrzej S.Bratkowski, były wiceprezes NBP i były członek Rady Polityki Pieniężnej.
Sytuacja sektora finansowego jest dość dobra, pomimo wprowadzenia podatku bankowego, czekają go jeszcze jakieś obciążenia związane ze spreadami. Sytuacja zmieniłaby się dalece, gdyby miały zostać spełnione obietnice z kampanii prezydenckiej.
- Część banków może mieć ogromne problemy, Bankowy Fundusz Gwarancyjny samodzielnie by nie wytrzymał takiej presji - mówi A.S.Bratkowski.
Kondycja banków zagranicznych nie jest dobra, nie powinniśmy liczyć, że będą kupować osłabione finansowo banki. Przy takim scenariuszu obciążone roszczeniami frankowiczów banki byłyby ratowane na koszt podatników, czyli także frankowiczów.