Nastroje na rynkach po wyborach we Francji
Rozstrzygnięcie w pierwszej turze wyborów we Francji było iskierką nadziei dla strefy euro. Pierwsze sondaże przed II turą nie dają Marine Le Pen praktycznie żadnych szans na wygraną – pokazały one jej poparcie
Rozstrzygnięcie w pierwszej turze wyborów we Francji było iskierką nadziei dla strefy euro. Pierwsze sondaże przed II turą nie dają Marine Le Pen praktycznie żadnych szans na wygraną – pokazały one jej poparcie na poziomie 39-40%. Rynki na ten moment założyły sobie, że druga tura jest już rozstrzygnięta, dlatego jeśli wzrost poparcia dla Le Pen miałby stać się tendencją (choćby w okolice 45%) mogłoby jeszcze zrobić się nerwowo. Na razie jednak te nieco lepsze dla niej sondaże przyjmowane są na chłodno, bo i tak od wygranej dzieli ją 20 punktów procentowych, a po pierwszej turze inwestorzy uwierzyli w skuteczność francuskich badań opinii publicznej, która okazała się imponująca. Wracając do złotego jego umocnienie widać świetnie w relacji do dolara, gdzie mamy spadek kursu z 4 do 3,90 oraz do franka, który zamiast 4,01 złotego kosztuje już tylko 3,91 złotego – najmniej od października ubiegłego roku.