Nie ma powodów, aby cena ropy rosła
Od styczniowego dołka cenowego ropa zdrożała o ponad 20 proc. Nie ma jednak trwałych, fundamentalnych danych, aby spodziewać się jakiegoś większego odbicia cenowego
Od styczniowego dołka cenowego ropa zdrożała o ponad 20 proc. Nie ma jednak trwałych, fundamentalnych danych, aby spodziewać się jakiegoś większego odbicia cenowego.
Na świecie są duże zapasy tego surowca. To pierwsza przesłanka do tego, aby nie spodziewać się dalszych dużych wzrostów.
Kolejny powód, to utrzymujący się bardzo wysoki poziom produkcji. W Rosji, ale także w krajach OPEC.
Jedyny istotny przeciwstawny czynnik, to zmniejszenie czynnych szybów wydobywczych w USA, ale to za mało. Wzrosty cen od czasu tegorocznego styczniowego dołka wynikały z zawirowań geopolitycznych. Mówi o tym w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, analityk rynków finansowych XTB.