Niepewna sytuacja wśród producentów na rynku słodyczy
- Spożycie słodyczy, czyli produktów, które nie są pierwszej potrzeby, jest mocno skorelowany ze wzrostem PKB. U nas PKB rośnie, ale nie na tyle, żebyśmy aż tak dynamicznie zwiększali naszą konsumpcję – mówi w rozmowie
Im społeczeństwo zamożniejsze, tym więcej wydaje na konsumpcje. Im jesteśmy bogatsi, tym więcej konsumujemy produktów, które nie są pierwszej potrzeby. Ta prosta zależność oddaje bardzo dobrze relacje panujące na rynku słodyczy, który w Polsce jest niezwykle konkurencyjny. Żaden z głównych graczy nie może być pewien swojej pozycji, a różnice są niewielkie.
- Spożycie słodyczy, czyli produktów, które nie są pierwszej potrzeby, jest mocno skorelowany ze wzrostem PKB. U nas PKB rośnie, ale nie na tyle, żebyśmy aż tak dynamicznie zwiększali naszą konsumpcję – mówi w rozmowie z MarketNews24 Maciej Herma, dyrektor sprzedaży i marketingu LOTTE Wedel Sp. z o.o.
Dodatkowo polscy konsumenci stają się coraz bardziej świadomi i wymagający, co dość mocno komplikuje walkę o rynek, bo sprzedaż w niektórych branżach zwyczajnie nie rosną. Nasze nawyki, to dla branży słodyczy prawdziwe wyzwanie.
Teoretycznie branży sprzyjać powinien słabszy złoty, który jest korzystny dla eksporterów. Jednak dla Wedla, to zaledwie 10 proc. przychodów. Zysk wynikający z osłabienia polskiej waluty nie jest aż tak istotny.