Poczta Polska straci na braku prywatyzacji
Poczta Polska nie będzie prywatyzowana. Zamiast tego zyskała przywileje, dzięki którym jej przychody mogą wzrosnąć o 1 mld zł. Nie oznacza to jednak, że będzie zdrowym przedsiębiorstwem, konkurencyjnym na wolnym rynku
Poczta Polska nie będzie prywatyzowana. Zamiast tego zyskała przywileje, dzięki którym jej przychody mogą wzrosnąć o 1 mld zł. Nie oznacza to jednak, że będzie zdrowym przedsiębiorstwem, konkurencyjnym na wolnym rynku.
Polska nie byłaby pierwszym krajem Unii Europejskiej, w którym dokonano by prywatyzacji publicznego operatora pocztowego. Większość albo całość udziałów sprzedały do tej pory Holandia, Malta, Niemcy i Wielka Brytania. Ponadto sprzedaży bądź przekazania mniej niż połowy udziałów dokonały Austria i Belgia, Grecja, Portugalia i Rumunia. Z przeprowadzonej przez Wissenschaftliches Institut für Infrastruktur und Kommunikationsdienste analizy przypadków Holandii, Niemiec, Austrii i Belgii wynika, że po prywatyzacji operatorzy pocztowi zmodernizowali swoją działalność, szukali nowych obszarów działalności, zmniejszyli zatrudnienie i zwiększyli rentowność.
- Takie kroki są konieczne na schyłkowym rynku - mówi w rozmowie z MarketNews24 Marcin Zieliński z Instytutu Misesa.