Straty firm z powodu ataków hakerów
Ewolucja zagrożeń i cyberataków dotyczy firm i prowadzonego biznesu. Deloitte wyliczył ile potencjalnych tzw. punktów wejścia do firmy mają cyberprzestępcy
Ewolucja zagrożeń i cyberataków dotyczy firm i prowadzonego biznesu. Deloitte wyliczył ile potencjalnych tzw. punktów wejścia do firmy mają cyberprzestępcy.
Okazuje się, że w przypadku mniejszych firm zatrudniających od 10 do 250 osób takich miejsc jest od 20 do 50. Problem rośnie, gdy mowa jest o większych organizacjach, z zespołem liczącym powyżej 250 pracowników. Okazuje się, że liczba takich punktów dostępu wynosi aż 190-200. Są to, m.in.: strony internetowe, media społecznościowe, na których aktywni są pracownicy i sama firma, używane aplikacje mobilne oraz infrastruktura techniczna.
Potencjalne niebezpieczeństwo stwarzają również dostawcy usług, którzy sami mogą stać się celem cyberataku. Zarząd i osoby decyzyjne powinny szukać odpowiedzi na pytanie, kto i dlaczego może być potencjalnie zainteresowany atakiem na ich biznes, a także w jaki sposób może przeprowadzić atak. Sposób jego realizacji jest w dużej mierze zdeterminowany poprzez ekspozycję firmy na zagrożenia, która bardzo często nie jest do końca znana lub właściwie zarządzana.
Skala potencjalnych skutków ataku na infrastrukturę IT sprawia, że problem cyberbezpieczeństwa staje się kwestią strategiczną firmy, a odpowiedzialność za ten obszar przesuwa się stopniowo z działów IT w kierunku członków zarządu. Niestety dotychczasowa praktyka wskazuje, że odpowiedzialnością za dokonane cyberataki obarczani są często dyrektorzy IT, ocenia Deloitte.
Zdaniem ekspertów Deloitte jednym z kluczowych elementów, które może ochronić firmę przed zagrożeniami jest zrozumienie strategii atakującego. Każdy haker ma inną taktykę i cel, więc reakcja firmy powinna być dostosowana do rodzaju działań konkretnego hakera.
Każdy atak realizowany jest w wielu etapach i na różnych płaszczyznach. Są ataki proste i bardziej złożone. Nie ma jednego środka bezpieczeństwa adresującego wszystkie ryzyka wynikające z etapów prowadzonego ataku. Jakie mogą być straty poniesione przez firmę? - W przypadku jednego z brytyjskich telekomów straty wynosiłu kilka lub kilkanaście milionów funtów. W przypadku polskich firm mogą wynieść kilkaset tysięcy złotych - mówi w rozmowie z MarketNews24 Marcin Ludwiszewski z Deloitte.