To nie jest zdrowe dla konsumentów: leki zdrożeją i ich dostępność będzie gorsza
Na podpis prezydenta czeka ustawa Prawo farmaceutyczne. Podobne restrykcje wprowadzili Węgrzy. Doprowadziły do wzrostu cen w aptekach i ograniczenia dostępu do leków
Na podpis prezydenta czeka ustawa Prawo farmaceutyczne. Podobne restrykcje wprowadzili Węgrzy. Doprowadziły do wzrostu cen w aptekach i ograniczenia dostępu do leków.
- Po kilku latach, gdy wprowadzono takie zmiany na Węgrzech, okazało się, że nie są korzystne dla konsumentów, ograniczają konkurencję i nie powstają nowe apteki - mówi o tym agencji MarketNews24 Paweł Borowski, adwokat, szef praktyki ochrony zdrowia kancelaria Kochański Zięba i Partnerzy.
Co wynika z ustawy? Nowe apteki będę mogły być otwierane wyłącznie przez farmaceutów. To sytuacja w której sieci aptek z kapitałem, który nie pochodzi od osoby fizycznej będącej farmaceutą lub spółki partnerskiej farmaceutów nie będą mogły otwierać nowych placówek. Kolejne zmiany dotyczą aspektów lokalizacyjnych.
W gminach większych niż 3 tys. mieszkańców nie będzie można otwierać aptek w odległości mniejszej niż 500 metrów od istniejącej już placówki aptecznej.
Kolejne zmiany wprowadzone w nowej ustawie dotyczą możliwości rewizji aktualnie obowiązujących pozwoleń na prowadzenie aptek. Może to oznaczać otwarcie drogi na administracyjne zamykanie już dziś funkcjonujących aptek.