W Polsce mamy za mało bankructw firm
798 bankructw ogłoszonych w Polsce w minionym roku, to bardzo mało
798 bankructw ogłoszonych w Polsce w minionym roku, to bardzo mało. Od stycznia obowiązuje nowe prawo, które może zwiększyć liczbę upadłości. W 2015 r. liczba upadłości najbardziej wzrosła w woj.świętokrzyskim.
W Niemczech bankrutuje rocznie 24 tys. firm. W Czechach 12 tys. Dlaczego Polska jest wyjątkowa? Bo postępowanie upadłościowe zaczynane jest zbyt późno, trwa zbyt długo, a skutkiem tego sądy oddalają wniosek o upadłość, bo majątek firmy jest już tak mały, że nie wystarczy na pokrycie kosztów przeprowadzenia upadłości.
800 upadłości, to mało, jednak ich geograficzny rozkład bywa zaskakujący. W 2015 r. liczba bankructw zmniejszyła się w Polsce, ale w woj.świętokrzyskim wzrosła o 50 proc. Tradycyjnie już najwięcej bankrutujących firm jest w woj.mazowieckim.
W Mazowieckiem jest dużo przedsiębiorstw i to dużej wielkości. Bankructwo dużej firmy pociąga za sobą kłopoty wielu małych firm z nimi współpracującymi. Podobny związek przyzczynowy mógł tym razem wyjątkowo dotyczyć woj.świętokrzyskiego - w rozmowie z MarketNews24 mówi o tym główny ekonomista Coface na Europę Centralną, Grzegorz Sielewicz. - Bardzo zła jest sytuacja w gównictwie i ma istotny wpływa na upadłości firm, które współpracują z tą branżą.