Z Polski wypływa coraz więcej pieniędzy
Poraz pierwszy z Polski wypłynęło więcej pieniędzy z tytułu wynagrodzeń, niż napłynęło od polskich emigrantów pracujących poza granicami kraju. Ten stan będzie się pogłębiać, a dla gospodarki to oznacza problem z bilansem płatniczym
Poraz pierwszy z Polski wypłynęło więcej pieniędzy z tytułu wynagrodzeń, niż napłynęło od polskich emigrantów pracujących poza granicami kraju. Ten stan będzie się pogłębiać, a dla gospodarki to oznacza problem z bilansem płatniczym.
- Od 2004 roku wynagrodzenia otrzymane od emigrantów wzrosły z 13,1 mld zł do 17,1 mld zł w latach 2006-2007. Następnie ponownie spadły do 13,3 mld zł i nadal będą spadać - mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Bohdan Wyżnikiewicz, prezes Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych, były prezes GUS i b.wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
Od 2004 roku rosną natomiast wynagrodzenia przekazywane przez imigrantów pracujących w Polsce (z 2,0 mld PLN w 2004 roku do 13,8 mld PLN w 2016 roku), ale już drugi kwartał z rzędu obserwujemy znaczne przyspieszenie w porównaniu do tego samego kwartału poprzedniego roku (z 3,4 mld PLN w II kwartale 2016 roku do 5,3 mld PLN w II kwartale br.). Powodem było gwałtowne zwiększenie liczby zatrudnionych obcokrajowców (liczba zaświadczeń o zamiarze zatrudnienia obcokrajowców i zezwoleń na pracę zwiększyła się o około połowę) oraz wzrost płac.
Jednocześnie spadły wynagrodzenia przekazywane do Polski przez emigrantów (z 3,4 mld PLN w II kwartale 2016 roku do 3,1 mld PLN w II kwartale br.). - W efekcie rośnie deficyt wynagrodzeń w bilansie płatniczym - komentuje B.Wyżnikiewicz.