Nowa odpowiedzialność zbiorowa firm: kary do 30 mln zł
20.02.2019
Przygotowywana ustawa o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych dotyczy osób prawnych oraz jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej. Kary za przestępstwa lub przestępstwa skarbowe to nawet 30 mln zł. Są jednak sankcje, które mogą się okazać
- Warunkiem poniesienia odpowiedzialności nie jest już – jak to jest obecnie – skazanie sprawcy przestępstwa - mówi w rozmowie z MarketNews24 Joanna Stolarek, doradca podatkowy, Lider Praktyki Compliance w Kancelarii Ożóg Tomczykowski. - To oznacza, że postępowania przeciwko podmiotowi zbiorowemu oraz sprawcy mogą się toczyć równolegle. W projekcie ustawy przewidziano surowe sankcje, w szczególności zaś: *karę pieniężną od 30.000 do 30.000.000 zł, * zakaz prowadzenia określonego rodzaju działalności gospodarczej, zakaz promocji i reklamy, zakaz korzystania z dotacji czy subwencji, zakaz ubiegania się o zamówienia publiczne, * likwidację podmiotu zbiorowego. Projekt ustawy jest bardzo istotny z perspektywy zarządzania zgodnością, gdyż nie tylko definiuje „winę organizacyjną” czyli takie nieprawidłowości w organizacji, które ułatwiają popełnienie czynów zabronionych, ale także odnosi się do kwestii sygnalistów. W odniesieniu do pierwszego z powyższych zagadnień, projekt ustawy wskazuje, że podmiot zbiorowy powinien: określić zasady postępowania na wypadek zagrożenia popełnienia czynu zabronionego, określić zakres odpowiedzialności organów podmiotu zbiorowego, innych jego komórek organizacyjnych, jego pracowników lub osób uprawnionych do działania w jego imieniu lub interesie, wyznaczyć osobę lub komórkę organizacyjną, nadzorującą przestrzeganie przepisów i zasad regulujących działalność podmiotu, organ podmiotu zbiorowego lub osoba fizyczna uprawniona do jego reprezentowania powinien reagować na nieprawidłowości w organizacji. Jeżeli chodzi o sygnalistów to, zgodnie z projektem, na podmioty zbiorowe nałożony jest obowiązek prowadzenia postępowania wyjaśniającego w odniesieniu do zgłaszanych przez sygnalistów (będących jego pracownikami) informacji o: podejrzeniu popełnienia czynu zabronionego, niedopełnieniu obowiązków lub nadużyciu uprawnień, niezachowaniu należytej staranności lub nieprawidłowościach w organizacji, które mogłyby prowadzić do popełnienia czyny zabronionego. Jeżeli tego typu informacje będą zignorowane lub nie będą podejmowane działania zmierzające do usuwania stwierdzonych w trakcie postępowania nieprawidłowości, to sąd uznając podmiot zbiorowy za odpowiedzialny, może wymierzyć karę pieniężną w podwójnej wysokości. Dodatkowo, jeżeli w odniesieniu do sygnalistów prowadzono działania polegające na naruszeniu uprawnień pracowniczych, sąd może orzec na wniosek takiej osoby przywrócenie do pracy jak również odszkodowanie. Projekt ustawy i uzasadnienia nie mówią nic o tym, że te dwie sankcje są alternatywne, a z literalnego brzmienia przepisu wynika, że mogą być przez sąd zastosowane łącznie. Wydaje się to racjonalne jeżeli sygnalista pozostawał bez pracy przez okres trwania postępowania sądowego, a jego wolą jest przywrócenie do pracy to sąd może orzec także odszkodowanie. - Powyższe regulacje oznaczają, że kwestia zarządzania zgodnością powinna przestać być traktowana jako „fanaberia” ale wpisać się na stałe do codziennego funkcjonowania każdego przedsiębiorstwa - wyjaśnia Joanna Stolarek z Kancelarii Ożóg Tomczykowski. - Regulacje w zakresie zarządzania zgodnością nie są bowiem – wbrew obiegowej opinii – tematyką zarezerwowaną dla międzynarodowych korporacji, ale powinny stać się codziennością dla wszystkich. Rozwiązania w tym zakresie nie tylko pozwalają na szybkie wykrywanie i eliminowanie niepożądanych działań ale także coraz częściej odpowiadają na wymagania kontrahentów czy inwestorów, którzy coraz większą wagę przywiązują do danych pozafinansowych, takich jak czynniki związane z odpowiedzialnością społeczną czy wreszcie czynniki ładu korporacyjnego.