Nowe obowiązki pracodawcy i pracownika dotyczące pracy zdalnej nadal niejasne
Ukazał się projekt nowelizacji Kodeksu pracy, którego celem jest kompleksowa regulacja pracy zdalnej w polskim porządku prawnym. Zaproponowana regulacja zawiera podobne albo identyczne rozwiązania do tych zawartych obecnie w odniesieniu do telepracy.
Za najbardziej istotne należy uznać trzy zmiany, które ujęto w projekcie.
Po pierwsze, definicja pracy zdalnej – zgodnie z propozycją, praca zdalna polega na wykonywaniu całkowicie lub częściowo pracy poza siedzibą pracodawcy lub poza stałym miejscem świadczenia pracy, określonym w umowie o pracę lub wskazanym przez pracodawcę.
- Zamiast trzech rodzajów pracy zdalnej w projekcie pozostał jeden, który może być elastycznie dopasowany do sytuacji pracownika i pracodawcy – mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Agata Miętek, prawnik w Kancelarii Ożóg Tomczykowski. - Zmianę należy ocenić pozytywnie, usunięto wymaganą dotychczas regularność przy telepracy, która budziła dużo wątpliwości.
Po drugie, pozostawiono pracodawcy nieograniczoną czasowo możliwość jednostronnego kierowania pracowników do wykonywania pracy zdalnej w przypadku stanu nadzwyczajnego/epidemii oraz gdy jest to niezbędne ze względu na obowiązek pracodawcy zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.
- O ile pierwsza sytuacja nie budzi wątpliwości, zwłaszcza w kontekście ostatnich miesięcy, o tyle druga wydaje się zbyt niejasna, w szczególności w kontekście zasadniczej dobrowolności pracy zdalnej, która wynika z europejskiego porozumienia ramowego w sprawie telepracy – ocenia dr A.Miętek.
Po trzecie, wprowadzono nowe obowiązki pracodawcy i pracownika w przypadku wykonywania pracy zdalnej w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy. Wśród nich wskazać należy obowiązek pracodawcy do przekazania pracownikowi pracującemu zdalnie nowej karty ryzyka zawodowego oraz obowiązek przygotowania informacji zawierającej zasady BHP wykonywania pracy zdalnej uwzględniające wpływ tej pracy na wzrok i układ mięśniowo-szkieletowy. Na pracownika nałożono natomiast obowiązek złożenia oświadczenia, że jego stanowisko pracy zapewnia bezpieczne i higieniczne warunki pracy. Zgodnie z projektem, złożenie przedmiotowego oświadczenia jest warunkiem dopuszczenia pracownika do wykonywania pracy zdalnej. Jednocześnie, pozostawiono część obecnie obowiązujących przepisów dot. kontroli pracownika pracującego zdalnie, co powoduje, że proponowana regulacja w odniesieniu do BHP jest niespójna. Wydaje się, że uregulowanie tego obszaru musi być poprzedzone głębszą analizą tak by przyjęte rozwiązania zapewniały atrakcyjność pracy zdalnej (tak by pracodawcy i pracownicy sięgali do nich częściej niż do obecnej regulacji telepracy), ale jednocześnie by zachowana została istota stosunku pracy, w której to pracodawca jest organizatorem procesu pracy i za niego odpowiada.
Udostępniony dokument to połączenie obecnie obowiązującej regulacji dot. telepracy, która powstała 13 lat temu oraz przepisów o pracy zdalnej ze względu na COVID-19, które z kolei powstawały w okolicznościach szczególnych, w których nie było czasu na pogłębioną refleksję.
- W konsekwencji, pomimo kilku usprawnień, projekt nadal nie adresuje wszystkich kwestii kluczowych jak chociażby problematycznej kwestii ponoszenia kosztów pracy zdalnej i kłopotów przy ustaleniu ekwiwalentu pieniężnego należnego pracownikowi za wykorzystywanie swoich narzędzi do wykonywania pracy zdalnej - dodaje A. Miętek z Kancelarii Ożóg Tomczykowski.