Nowe ulgi podatkowe na innowację dla firm zaproponowane w ramach Polskiego Ładu
Od przyszłego roku w ramach Polskiego Ładu ma zacząć funkcjonować kompleksowy system ulg podatkowych obejmujących niemal każdy etap procesu produkcyjnego.
Oprócz znanych już rozwiązań zaproponowano także: ulgę na prototyp, ulgę na robotyzację przemysłową oraz ulgę na wsparcie innowacyjnych pracowników. Natomiast w istniejących już ulgach podatkowych, tj. uldze B+R oraz uldze IP Box, zaproponowano zmiany.
Pierwsza zmiana, która planowana jest w ramach Polskiego Ładu, ma dopuszczać symultaniczne korzystanie z ulgi IP Box oraz ulgi B+R.
- Wprowadzenie tej zmiany będzie głównie korzystne dla podmiotów, które w 100% generują dochody z IP Box’a, gdyż dotychczas obowiązujące rozwiązanie nie umożliwiało w praktyce skorzystania przez nie z ulgi B+R – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Czajkowski, Associate w Kancelarii Ożóg Tomczykowski, ekspert ds. podatków BCC.
Ponadto zgodnie z założeniami od 2022 r. podatnicy korzystający z ulgi B+R będą uprawnieni do odliczenia w ramach ww. ulgi 200% kosztów pracowniczych. Natomiast tzw. centra badawczo-rozwojowe będą mogły zaliczać do kosztów nie 150%, a 200% wydatków kwalifikowanych.
Ulga na prototyp ma być rozwiązaniem, które podatkowo wspomoże twórców poprzez możliwość tańszego wytworzenia prototypu. Jest to rozwiązanie wzorowane na pomyśle francuskim, gdzie taka ulga działa od lat.
Zgodnie z założeniami będzie mogła skorzystać z tej ulgi każda firma, która opracuje nowy prototyp wyróżniający się wydajnością techniczną, użytecznością oraz funkcjonalnością. Przy tym innowacyjność prototypu będzie rozumiana jako innowacja w skali firmy, wytworzony prototyp ma rozwijać ofertę firmy i pozwalać na pozyskanie nowych rynków zbytu. Ulga ta ma dotyczyć więc produkcji próbnej, która ma skutkować wprowadzeniem na rynek nowego produktu.
Firma, która zdecyduje się na podjęcie prac nad wytworzeniem prototypu, będzie mogła podwójnie zaliczyć wydatki na jego wytworzenie w koszty uzyskania przychodów. Możliwość podwójnego odliczenia zostanie jednak ograniczona do 30% wydatków (nie więcej niż 10% dochodów). W uproszczeniu, za każdą złotówkę wydaną na jego opracowanie dochód firmy będzie mógł zostać pomniejszony o 1,30 zł. Ulga ta ma działać podobnie do ulgi B+R – tj. ma ona dawać możliwość odliczenia niektórych kosztów prototypu, na zasadach zbliżonych do ulgi B+R.
- Żeby nie było zbyt pięknie, projektowane przepisy zawierają katalog zamknięty wydatków, które będą mogły zostać uznane za tzw. wydatki kwalifikowane w ramach tego rozwiązania – wyjaśnia M. Czajkowski. - Obecnie wiadomo, że będą to m.in. wydatki poniesione na nabycie lub wytworzenie fabrycznie nowego środka trwałego, który jest niezbędny do uruchomienia produkcji próbnej, koszty jego ulepszenia, koszty nabycia materiałów i surowców. Natomiast przy wprowadzaniu na rynek nowego produktu podatnik będzie mógł rozliczyć m.in. koszty przygotowania dokumentacji do uzyskania certyfikatu, homologacji, znaku CE, znaku bezpieczeństwa czy też oznakowań związanych z dopuszczeniem do obrotu.
Ulga na robotyzację przemysłową ma być skierowana do firm, które będą chciały zautomatyzować swoją produkcję. Z ulgi na robotyzację skorzysta firma, która zakupi oraz zaimplementuje robota przemysłowego. Za wydatki kwalifikowane w ramach ulgi na robotyzację będą uważane m.in.:
*koszty nabycia fabrycznie nowych robotów przemysłowych, maszyn i urządzeń peryferyjnych do robotów przemysłowych funkcjonalnie z nimi związanych, maszyn, urządzeń i innych rzeczy funkcjonalnie związanych z robotami przemysłowymi, które będą służyć ergonomii i bezpieczeństwu pracy w odniesieniu do tych stanowisk, gdzie będzie zachodzić interakcja człowieka z robotem przemysłowym.
*koszty nabycia wartości niematerialnych i prawnych niezbędnych do poprawnego uruchomienia i przyjęcia do używania robotów przemysłowych oraz innych środków trwałych,
*koszty nabycia usług szkoleniowych dotyczących robotów przemysłowych i innych środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych, oraz
*opłaty ustalone w formie leasingu finansowego robotów przemysłowych oraz innych środków trwałych związanych z nimi.
W zakładanym modelu ulgi podatnik korzystający z niej odliczy od dochodu dodatkowo 50% wysokości wspomnianych kosztów. Także ta ulga ma być rozliczana na zasadach podobnych do podatkowej ulgi B+R, tj. w zeznaniu rocznym.
Pilotażowo odliczenie w ramach ulgi na robotyzację będzie miało zastosowanie do wydatków poniesionych na robotyzację w latach 2022-2026.
Z ulgi na innowacyjnych pracowników będą korzystały firmy, które prowadzą działalność B+R i zatrudniają pracowników do jej wykonywania. Założeniem tej ulgi ma być możliwość zaoferowania lepszych warunków płacowych wysoko wykwalifikowanym pracownikom.
Projekt zakłada dodatkowy katalog kosztów kwalifikowanych, który będzie obejmował koszty poniesione przez płatnika dotyczące wypłacanych należności z tytułu umowy o pracę lub na podstawie umów cywilnoprawnych zawartych z pracownikiem, który co najmniej 50% pracy przeznacza na realizację działalności B+R.
- Firmy, które skorzystają z ulgi na wsparcie innowacyjnych pracowników, będą mogły zmniejszyć zaliczki na podatek dochodowy, które są potrącane od dochodów ze stosunku pracy lub umów cywilnoprawnych, uzyskiwanych przez innowacyjnych pracowników – wyjaśnia M. Czajkowski z Kancelarii Ożóg Tomczykowski. - Aby skorzystać z ww. ulgi, wymagane będzie zaangażowanie pracownika w działania badawczo-rozwojowe, posiadanie przez niego tytułu naukowego bądź wybranego tytułu zawodowego.
Jako przykłady innowacyjnych pracowników rząd wskazuje m.in. badaczy, programistów, wynalazców, konstruktorów, inżynierów czy specjalistów farmacji, wirusologii i innych. Wyliczenie to jednak nie stanowi katalogu zamkniętego.