Pięć najważniejszych barier utrudniających biznesowi i samorządom działania proekologiczne
Transformacja polskiej gospodarki byłaby bardziej efektywna, gdyby nie zbędne bariery w realizacji Zielonego Ładu, ich tworzenie najczęściej można przypisać administracji rządowej. Kłopoty z tego powodu mają samorządy i biznesmeni.
Zablokowany w Polsce potencjał realizacji szans związanych z Europejskim Zielonym Ładem jest obecnie wynikiem równoczesnego występowania powiązanych ze sobą blokad, „szlabanów”, na szczeblu centralnym i lokalnym.
Celem Europejskiego Zielonego Ładu jest osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. i redukcji emisji o 55% (względem wartości dla 1990 r.) do 2030 r. W Polsce konieczne jest, w ocenie analityków WiseEuropa, podjęcie bardziej ambitnych działań na wszystkich szczeblach tworzenia polityk publicznych. Plany realizowane na szczeblu UE mogą stanowić do tego inspirację, a Europejski Zielony Ład i pakiet Fit For 55 zawierają rozwiązania, które przekładają się na szanse dla realizacji transformacji połączonej z jednoczesnym rozwiązywaniem problemów społecznych na szczeblu lokalnym. W kontekście wojny w Ukrainie, podjęcie ambitnych działań przełoży się także na szybsze uniezależnienie od importu i wykorzystania paliw kopalnych z Rosji, a także zagwarantuje odporność na przyszłe szoki zewnętrzne związane z dostępnością i cenami surowców energetycznych.
Europejski Zielony Ład i pakiet Fit for 55 dają szanse na rozwiązanie wyzwań lokalnych w sektorach budynków i transportu pod warunkiem odblokowania potencjału niezbędnego dla realizacji działań w nich przewidzianych.
- Nasza analiza wykazała, że w celu pełnego wykorzystania potencjału wynikającego z Europejskiego Zielonego Ładu i pakietu Fit for 55 dla sektorów budynków i transportu na szczeblu lokalnym niezbędne będzie zlikwidowanie 5 zidentyfikowanych blokad, „szlabanów”, uniemożliwiających osiągnięcie możliwych korzyści - mówi w rozmowie z MarketNews24 Piotr Chrzanowski, analityk WiseEuropa, współautor raportu „Zablokowany potencjał Jak wykorzystać Europejski Zielony Ład i Fit For 55 jako szanse dla transformacji sektorów budynków i transportu na szczeblu lokalnym”.
Jako „szlabany” opóźniające wprowadzenie w Polsce Zielonego Ładu w raporcie zdefiniowano:
1. Lukę ambicji na szczeblu krajowym i wynikające z niej blokady regulacyjne, bo o ile cele zdefiniowane przez rząd są zbieżne z ustalonymi przez kraje UE, to jednocześnie są nie dość ambitne i nie dość konkretne czego przykładem efektywność energetyczna w budynkach.
2. Nieefektywne wykorzystanie finansowania na szczeblu lokalnym utrudniające realizację kompleksowych inwestycji. Samorządy i biznes zgłaszają zbyt dużą ilość organizowanych naborów i konkursów, a każdy konkurs ma inne zasady naboru i inne koszty kwalifikowane, które mogą zostać uwzględnione.
3. Brak wyznaczania przez samorządy ambitnych celów i niekorzystanie ze wszystkich dostępnych narzędzi oraz mechanizmów finansowych.
4. Niedostatek w realizacji kompleksowych inwestycji i działań na szczeblu lokalnym. Wiele realizowanych w gminach celów nie jest ze sobą spójnych. I to utrudnia ich realizację.
5. Brak synergii pomiędzy działaniami w sferze publicznej a generowaniem inwestycji prywatnych. Często administracja centralna nie dostosowuje programów do rzeczywistych potrzeb samorządów i lokalnych biznesmenów.
Polskie strategie powinny być kompatybilne z założeniami UE a nawet być bardziej ambitne, odpowiadając charakterystyce sektorów budynków i transportu w Polsce, tzn. uwzględniając stan obecny i związane problemy między innymi z przestarzałym zasobem budynków, wysokoemisyjnymi pojazdami oraz słabo przygotowaną infrastrukturą dla paliw alternatywnych. Identyfikacja luk ambicji na szczeblu krajowym ma na celu zniesienie blokad regulacyjnych poprzez wprowadzenie niezbędnych zmian w prawie, doprecyzowujących istotne kwestie dla budynków i transportu.
- Dodatkowym, wspólnym problemem związanym z każdym z wymienionych „szlabanów” jest niestabilność polskiego prawa – dodaje P.Chrzanowski z WiseEuropa.