Początek tygodnia zły dla ropy
Ropa naftowa negatywnie rozpoczęła tydzień na rynkach finansowych, mimo informacji, które wydawałyby się wspierać jej dalsze wzrosty – mówi w Michał Stajniak z XTB w rozmowie z MarketNews24.
Kursowi ropy nie pomogły nawet sztormy w Zatoce Meksykańskiej, przez które produkcja ropy spadła w regionie o 75 proc., do poziomu pół miliona baryłek dziennie.
Sztormy mogą jednak wpłynąć na rynek w perspektywie kilku tygodni, gdy zaczną kończyć się zapasy surowca. Może to doprowadzić też do spadku popytu na produkty ropopochodne. Mimo to dane, które dotyczą aktualnej produkcji w Stanach Zjednoczonych powinny dać pozytywny impuls cenie ropy naftowej.
Dobre informacje dla ropy płyną też z Chin, gdzie w maju zanotowano największy w historii kraju import tego surowca. Co więcej, import powinien rosnąć w kolejnych kwartałach.
Chiny udzieliły również dodatkowych kwot produkcyjnych dla prywatnych rafinerii, więc pomimo spowolnienia gospodarczego w Państwie Środka, wysoki import ropy powinien się utrzymywać.