Połowa górników uważa, że stan górnictwa jest lepszy niż polskiej gospodarki
60 proc. górników obawia się utraty pracy. Wyższy odsetek górników obawia się utraty miejsca pracy niż wypadku w kopalni.
- To jest wstrząsające, gdy wiemy jak wygląda rynek pracy w Polsce, gdzie trudno znaleźć pracowników - mówi w rozmowie z MarketNews24 Krzysztof Jodłowski, ekspert Instytutu Jagiellońskiego. - Wyjaśnić to można wysokimi zarobkami w górnictwie i przywilejami emerytalnymi.
78 proc. górników uważa, że gospodarka Polski znajduje się w większym bądź mniejszym kryzysie, a jednocześnie połowa z nich uważa, że sytuacja polskiego górnictwa jest dobra (połowa, że jest zła). Jednocześnie 60 proc. górników potwierdza, że wiedzą o dotacjach do wydobycia węgla.
Znacząco niższy jest jednak „sentyment” do kopalń mieszkańców Śląska. Zastanawiają się oni nad tym czy pomoc finansowa Unii Europejskiej stworzy szanse na nowy start dla Śląska. Jednak z badań wynika jednocześnie, że Śląsk trzyma się razem.
Jak wynika z raportu „Górnicy niechętni zmianom na Śląsku”, górnicy niechętnie myślą o zmianie miejsca pracy, oceniają że węgiel jest potrzebny Śląskowi i Polsce.
- Uważają też, że w Polsce grupą zawodową, której najbardziej należy się pomoc finansowa są… górnicy – dodaje K.Jodłowski.
Badania Kantar dla Instytutu Jagiellońskiego przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspieranych komputerowo (CAPI), na próbie 600 mieszkańców miejscowości górniczych (Rudy Śląskiej, Brzeszcza, Rybnika, Jastrzębia, Bierunia, Libiąża, Mysłowic i Czechowic Dziedzic) w tym 150 górników, 150 partnerów górników i 300 mieszkańców (niezwiązanych z górnictwem)
Wynika z nich także, że tli się konflikt na Śląsku. Przygotowywane porozumienie rządu ze związkami zawodowymi pozostaje w konflikcie z przekonaniami śląskich górników.