Polski rynek fitness odróżnia się od Europy programami pracowniczymi
Polski rynek fitness wyróżnia się na tle innych krajów skalą programów pracowniczych. Jesteśmy fenomenem na skalę europejską, ocenia w swym raporcie Deloitte. Z oferty klubów fitness korzysta już 2,91 mln Polakó
Polski rynek fitness wyróżnia się na tle innych krajów skalą programów pracowniczych. Jesteśmy fenomenem na skalę europejską, ocenia w swym raporcie Deloitte. Z oferty klubów fitness korzysta już 2,91 mln Polaków, w 2016 roku było to 2,84 mln osób.
W Polsce działa 2,60 tys. takich klubów, w 2016 roku było to 2,56 tys. Suma ich przychodów wyniosła 872 mln euro (bez VAT), czyli 3,71 mld zł. Rok wcześniej było to 842 mln euro. Na tę kwotę złożyły się przede wszystkim opłaty członkowskie oraz dodatkowe przychody z pozostałej działalności. Średnia wysokość miesięcznej opłaty członkowskiej (wynikającej z cennika) wynosi w Polsce 27,9 euro, czyli blisko 119 zł.
Jak wygląda polska specyfika rynku? Rynek jest bardzo rozdrobniony, ale ma bardzo bogatą ofertę, która trafia do firm i ich pracowników. I jest tu jeden dominujący lider: na koniec 2017 roku spółka Benefit Systems, twórca programu MultiSport, miała ponad 996 tysięcy użytkowników kart sportowych w Polsce i zagranicą.
Pod względem liczby użytkowników klubów fitness w relacji do liczby mieszkańców na pierwszym miejscu jest Szwecja, na drugim Holandia. – Polacy gonią Francuzów i Włochów – mówi w rozmowie z MarketNews24 Adam Radzki, członek zarządu Benefit Systems SA, a spółka ta jest notowana na warszawskiej giełdzie. - W Polsce jest to 7,7 proc. społeczeństwa.
Specyfiką polskiego rynku fitness, oprócz programów pracowniczych, jest także to, że nie ma na nim silnych międzynarodowych graczy.