Praca w administracji jest najlepsza dla sprzątaczek, najwięcej tracą informatycy i menedżerowie
Na nierównościach w wynagradzaniu pomiędzy administracją publiczną i biznesem najbardziej zyskują sprzątaczki i kierowcy. Najbardziej tracą menedżerowie i informatycy. Dla informatyków jest to różnica przekraczająca 34%.
Polityka wynagrodzeń w administracji publicznej zachęca do pozostania w niej do emerytury. Podwyżki wynagrodzeń są związane nie tylko z awansami, ale także z automatycznym dodatkiem za wysługę lat, który dochodzi do 20% w przypadku pracowników z przynajmniej 20-letnim doświadczeniem zawodowym.
Okazuje się, że w grupie wieku 55+ pracownicy administracji publicznej zarabiają o 5% więcej niż pracownicy sektora przedsiębiorstw o tym samym doświadczeniu, wykształceniu i zawodzie. Dodatkowo, pracownicy z przynajmniej 20-letnim doświadczeniem otrzymują nagrody jubileuszowe, nie uwzględnione w niniejszej analizie.
Z kolei osoby poniżej 30. roku życia zatrudnione w administracji publicznej otrzymują wynagrodzenie niższe o 8%. Z tego względu administracja publiczna może być atrakcyjna dla osób planujących długą karierę zawodową w sektorze publicznym.
- Proponujemy ograniczyć dodatki płacowe za wieloletnią pracę. Przekierowanie zaoszczędzonych w ten sposób środków na rzecz wynagrodzeń zasadniczych byłoby korzystne przede wszystkim dla młodych pracowników, nie wpływając na sytuację tych ze średnim doświadczeniem. Ponadto wprowadzenie dodatków za szczególne umiejętności mogłoby zróżnicować płace pomiędzy urzędnikami o różnych profilach kompetencji, zgodnie z rynkową wyceną określonych umiejętności - mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Maciej Albinowski, ekonomista z Instytutu Badań Strukturalnych, współautor raportu „Czy można ulepszyć system wynagrodzeń w administracji publicznej w Polsce”.
W raporcie zidentyfikowano „karę płacową” w sektorze publicznym, która z czasem wzrosła. W 2006 r. pracownicy administracji publicznej korzystali z premii płacowej w wysokości 3% (tj. zarabiali przeciętnie o 3% więcej niż „podobni” pracownicy w sektorze przedsiębiorstw). W 2012 r. luka ta osiągnęła wartość ujemną, a w 2018 r. powiększyła się do -6%. W 2020 r. przeciętna „kara płacowa” w sektorze publicznym zmalała do 3%. Innymi słowy, w 2020 r. zarobki pracowników administracji publicznej były niższe o 3% od zarobków pracowników w sektorze przedsiębiorstw o tym samym doświadczeniu, wykształceniu i zawodzie. Jednak pod tym ogólnym wskaźnikiem kryją się istotne różnice.
Wynagrodzenia w administracji publicznej nie są korzystne dla młodych pracowników. Starsi pracownicy administracji publicznej korzystają ze znaczącej premii płacowej. W 2020 r. wyniosła ona 5%, jednak to oszacowanie nie uwzględnia nagród jubileuszowych, które nie są raportowane w Badaniu Struktury Wynagrodzeń. Z kolei zarobki młodych pracowników są o 8% niższe od wynagrodzeń ich odpowiedników (w tym samym wieku, o tym samym wykształceniu i zawodzie) w sektorze przedsiębiorstw. Dlatego administracja publiczna może nie być atrakcyjnym pracodawcą dla osób wchodzących na rynek pracy.
Luka płacowa pomiędzy sektorem publicznym a sektorem przedsiębiorstw zestawiana według zawodów dla sprzątaczek wynosi wg. raportu 20,7%, a dla kierowców 16,8% - na korzyść pracy w administracji publicznej. Już dla sekretarek jest znacznie mniejsza i wynosi 1,6%.
Kto natomiast najbardziej traci przy porównywaniu tych samych zawodów? Zdecydowanie są to informatycy, którzy już w 2020 r. zarabiali o 34,1% mniej. W drugiej kolejności są to menedżerowie (specjaliści ds. ekonomicznych i zarządzania), dla nich ta luka płacowa to 13,1%. Dyrektorzy w administracji publicznej zarabiają o 10,3% mniej, a specjaliści nauk technicznych o 10,2% mniej.
Zwrot z wykształcenia w administracji publicznej okazuje się niższy niż w sektorze przedsiębiorstw. W 2020 r. pracownicy administracji publicznej z wykształceniem wyższym zarabiali przeciętnie o 10% mniej niż „podobni” pracownicy w sektorze przedsiębiorstw, natomiast pracownicy administracji publicznej z wykształceniem średnim korzystali z premii płacowej w wysokości 10% (w porównaniu z gospodarką przedsiębiorstw). Jeszcze wyższą premię – 14% – zaobserwowano u pracowników z wykształceniem podstawowym lub zasadniczym zawodowym. Grupa ta jest jednak nieliczna i stanowi zaledwie 4% ogółu pracowników administracji publicznej.
- Niedopasowanie płac do kompetencji powoduje wiele problemów związanych m.in. z rekrutacją odpowiednich specjalistów do administracji publicznej – komentuje M.Albinowski z Instytutu Badań Strukturalnych. – W raporcie zaproponowaliśmy systematyczne wycofywanie dodatków stażowych, a ponieważ zmiany byłyby rozłożone na kilka lat, to pogorszenie warunków wzrostu wynagradzania dla starszych pracowników nie spowoduje, że ich płace realne będą spadały z roku na rok.