Raje podatkowe stały się znów bardziej tajemnicze
Ponownie legalnie można korzystać np. ze spółek cypryjskich, w sposób anonimowy i z wynajętymi osobami. Zezwolenie na wgląd w dane osobowe beneficjentów rzeczywistych powinno zostać tak skorygowane, aby dostęp był możliwy tylko w szczególnych przypadkach.
W państwach Unii Europejskiej w 2019 r. ustawa luksemburska ustanowiła powstanie rejestrów beneficjentów rzeczywistych (UBO) i zarejestrowanych podmiotów. Systemy miały dotyczyć beneficjentów rzeczywistych podmiotów o charakterze korporacyjnym i innych podmiotów prawnych utworzonych na terenie UE.
Informacje o tych podmiotach miały być dostępne dla każdego zainteresowanego w każdej sytuacji. Każdy zainteresowany miał z łatwością dotrzeć do informacji kto z imienia i nazwiska czerpie korzyści finansowe ze spółki i jest faktycznym właścicielem. Ostatnim państwem członkowskim, które otworzyło swój rejestr UBO był Cypr (od 1 czerwca 2022 r.).
- Z tego powodu wiele osób rezygnowało z zakładania spółki holdingowej poza granicami Polski, a cecha anonimowości była dla nich bardzo ważna - mówi w rozmowie z MarketNews24 Maciej Oniszczuk, partner zarządzający w kancelarii Oniszczuk&Associates. – W Polsce publiczny rejestr beneficjentów rzeczywistych należał do najbardziej zagrożonych karą w Europie, ponieważ za niepodanie danych bądź podanie nieprawdziwych danych groziła kara 1 mln zł.
Istnienie rejestru doprowadziło do tego, że dowiedzieliśmy się, że wielu rosyjskich oligarchów prowadzi poprzez swoje spółki córki działalność w Polsce. Najczęściej były to spółki cypryjskie. Ciekawostką jest też, że dzięki rejestrowi okazało się, że przy produkcji filmu „Dziewczyny z Dubaju” wykorzystano spółkę działającą na Malcie, a dziennikarze w ten sposób natrafili na nazwisko Doroty Rabczewskiej i jej męża.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził jednak, że przepisy pozwalające na tworzenie ogólnodostępnych rejestrów UBO są nieważne. 22 listopada 2022 r. TSUE wydał komunikat prasowy w sprawie wyroków połączonych C-37/20 i C-601/20: w dyrektywie w sprawie przeciwdziałania praniu pieniędzy przepis przewidujący, że informacje o rzeczywistych beneficjentach podmiotów o charakterze korporacyjnym utworzonych na terytorium państw członkowskich mają być we wszystkich przypadkach udostępniane każdej osobie jest nieważny. Zdaniem TSUE publiczny dostęp do informacji o beneficjentach rzeczywistych stanowi poważne naruszenie podstawowego prawa do poszanowania życia prywatnego (art. 7 Karty praw podstawowych UE) i ochrony danych osobowych (art. 8 tej samej Karty).
Tym samy TSUE w wydanym wyroku w składzie wielkiej izby orzekł nieważność przepisu dyrektywy w sprawie przeciwdziałaniu praniu pieniędzy, który ustanawia obowiązek rejestrów UBO w państwach członkowskich. Wyrok ten ma ogromne znaczenie w świecie międzynarodowego biznesu. Zezwolenie na wgląd w dane osobowe beneficjentów rzeczywistych powinno zostać tak skorygowane, aby dostęp ten był możliwy tylko w szczególnych przypadkach.
Pierwszy zareagował Cypr, 28 listopada 2022 r. ogłosił zawieszenie ogólnego dostępu do rejestru UBO od dnia 23 listopada 2022 r. (w dzień po ogłoszeniu wyroku TSUE). Działanie rejestrów UBO zawiesiły kolejne państwa członkowskie np. Luksemburg.
- 22 listopada to przełomowa data, oznaczająca powrót do anonimowości spółek w Polsce, ponownie całkiem legalnie można korzystać np. ze spółek cypryjskich, w sposób anonimowy i z wynajętymi osobami - komentuje Maciej Oniszczuk z kancelarii Oniszczuk&Associates.