Rekordowa inflacja zmienia opłacalność inwestowania na rynku mieszkaniowym
Na rynku mieszkaniowym mamy niebezpieczny efekt dwucyfrowej inflacji, drożejących mieszkań i coraz większych kosztów energii na ich ogrzewanie. Ten mix powoduje, że rośnie opłacalność inwestowania w energooszczędność.
Koszty energii rosną coraz bardziej obciążając budżety rodzinne. W Polsce na towarowej giełdzie od stycznia do marca cena energii wzrosła o 80%.
Decyzje o podwyżkach stóp procentowych były spóźnione. Rosną koszty budowy, wzrost cen mieszkań wydaje się nieunikniony, nawet gdyby spadały jednocześnie podaż i popyt (ze względu na droższe kredyty).
- Jeżeli budujemy lub kupujemy dom, to szukajmy takich rozwiązań i standardów, które będą bardziej energooszczędne - mówi w rozmowie z MarketNews24 Kuba Karliński, założyciel firmy Magmillon, autor książki „Zarabiajmy na nieruchomościach”. - Koszt ogrzania domu o powierzchni 200 m kw. wybudowanego w tradycyjnej technologii to ponad 50 tys. zł rocznie. Ogrzanie takiego samego domu, ale z pompą cieplną będzie kosztowało 15 tys. zł. Natomiast gdy będzie to tzw. budynek pasywny nasze wydatki na ogrzewanie zmaleją do 2,5 tys. zł.
Jeżeli do tych nowoczesnych rozwiązań dodamy jeszcze fotowoltaikę, dodatkowo podnosząc nasze wydatki inwestycyjne, ogrzewanie możemy mieć za darmo.
Obniżenie kosztów eksploatacyjnych może być skutecznym sposobem na ochronę naszych oszczędności, gdy różnica pomiędzy inflacją (10,9%) i podstawową stopą referencyjną (4,5%) przekracza 6 pkt. proc.