Rekordowo drogie kakao dopiero pojawi się w cenach czekolady
Zmienność cen kakao jest rekordowa, choć właśnie potaniało, to nadal jest ekstremalnie drogie. Na tanie kakao trzeba będzie poczekać 3-4 lata, a historycznie drogie w tym roku kakao dopiero pojawi się w rosnących cenach czekolady.
Przez jeden dzień kakao drożało nawet o 10-13%. Od maja 2023 r. do kwietnia 2024 r. podrożało aż 5-krotnie, a jego cena ustanowiła rekord przekraczając 10 tys. funtów brytyjskich za tonę,
Minimalna cena kakao z 12 miesięcy to 2 560 funtów/tona, a maksymalna – 10 173 funtów, przy średniej cenie 5 074 funtów. Dla ostatnich trzech miesięcy (od początku maja do początku sierpnia 2024 r.) średnia cena to 7 070 funtów, przy cenie minimalnej 6 015, a więc na początku sierpnia cena jest niewiele wyższa i wynosiła 6 075 funtów za tonę. W ciągu tych trzech miesięcy cena kakao zaliczyła nawet spadek o 30%, który ostatecznie wyniósł 17%.
- Kakao jest już dość odległe od historycznych szczytów, ale w perspektywie rocznej jest to blisko 10% wzrostu, a w porównaniu do lokalnych minimów z ostatnich kilku lat pozostaje 4-krotnie droższe - mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. – Cena kakao w ujęciu historycznym jest więc nadal ekstremalnie wysoka.
Na kontraktach terminowych na rynku amerykańskim, gdzie cena notowana jest w dolarach, przekracza ona 8 tys. USD.
Prawie 70% światowej produkcji kakao pochodzi z Ghany i Wybrzeża Kości Słoniowej. W ostatnich trzech latach produkcja w tych dwóch krajach Afryki ze względu na pogodę bardzo spadła, a spadek był najwyższy w 2023 r. Na ten rok prognozowany jest dalszy regres. Deficyt na rynkach światowych oceniany był na ponad 10%. Jeszcze gorsze były dane dotyczące dostaw do portów. Dostawy spadły o 30% rok do roku. Problemy podażowe pogłębiał przemyt kakao w Ghanie, którego skala rosła wraz ze zmianą cen.
- Pomimo tak wyjątkowej sytuacji, nie doszło do destrukcji popytu – komentuje ekspert XTB. – Ryzyko, że ceny kakao będą znów wyższe nadal istnieje.
Ze względu na bardzo dużą niepewność inwestorzy zawierają niewiele kontraktów terminowych na kakao. Płynność kontraktów bardzo spadła. Ilość otwartych pozycji na rynku jest najniższa od kilkudziesięciu lat. Nawet spekulancie nie chcą ryzykować, że kakao nie zostanie dostarczone do portów na czas.
Podaż kakao będzie trudno odbudować, ponieważ nowe drzewko kakaowe rośnie przez 4-5 lat. I to właśnie tak długi może być okres niepewności cenowej. Na produkcję kakao nastawiają się obecnie kraje Ameryki Południowej.
Najnowsze prognozy są jednak już trochę bardziej optymistyczne, a dotyczą przyszłego sezonu, który zaczyna się w październiku. Produkcja ma być wyższa niż w tym roku. Deficyt będzie się utrzymywał, ale będzie mniejszy.
- Kontrakty terminowe zawierane na rok pokazują, że cena powinna znaleźć się pomiędzy 5-6 tys. USD, a to o 2,0-2,5 tys. USD mniej niż teraz – dodaje M.Stajniak z XTB. – Jednak rynek jest tak napięty, a fluktuacja jest tak duża, że nie można wykluczyć powrotu w okolice historycznego rekordu.
Czekolada nie będzie jednak już teraz tanieć. To dlatego, że producenci wykorzystywali dotąd swoje zapasy i korzystali na wcześniej zawartych kontraktach, które teraz są wykonywane. Historycznie drogie kakao dopiero pojawi się w cenach czekolady.