Ropa naftowa powinna tanieć, na stacjach paliw odczujemy to dopiero po początku 2020 r.
Ceny ropy powinny spadać. Jednak nie odczujemy tego przed świętami, ceny na stacjach paliw będą niższe dopiero w I półroczu 2020 r.
Za ropę WTI musimy płacić ok. 57 USD za baryłkę, a cena ropy brent jest powyżej 62 USD.
- Ceny są dość wysokie bo inwestorzy są coraz bardziej optymistycznie nastawieni co do rezultatów prowadzonych rozmów USA-Chiny, a dotyczących wojny handlowej – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. – Prawdopodobnie nie dojdzie do nałożenia nowych taryf celnych na chińskie produkty, co dobrze wróży perspektywom handlowym w przyszłym roku.
Można spodziewać się, że na grudniowym spotkaniu OPEC nie dojdzie do decyzji o dalszym ograniczaniu wydobycia. Dlatego ceny nie powinny już rosnąć, a możliwy jest nawet ich lekki spadek.
Natomiast w pierwszym półroczu 2020 r. może zwiększyć się skala nadpodaży. Przede wszystkim ze względu na zwiększenie podaży ze strony krajów spoza OPEC.
- Ze względu na zjawiska sezonowe na święta na polskich stacjach paliw będziemy płacić nieco więcej, ale już z początkiem 2020 r. ceny powinny spadać – ocenia ekspert XTB.