Szpitale i szkoły też mogą zarobić na produkcji energii elektrycznej
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii ma już konkretne propozycje dotyczące programu Energia Plus. Zmiany dotyczą ułatwień w rozwijaniu energetyki prosumenckiej na dużo większą skalę niż dotychczas.
Prosument, zgodnie z aktualną definicją ustawową, wytwarza w mikroinstalacji OZE energię elektryczną w celu jej zużycia na potrzeby własne, niezwiązane z wykonywaną działalnością̨ gospodarczą. Ewentualna sprzedaż dotyczy wyłącznie wygenerowanych nadwyżek tej energii ponad konsumowaną ilość.
Przygotowane rozwiązania umożliwiają rozszerzenie tej definicji na wszystkie kategorie odbiorców końcowych. Skorzysta nie tylko sektor mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, ale również gospodarstwa domowe, samorządy, instytucje publiczne - szkoły, szpitale, urzędy itp. Prosument OZE, choć może być np. przedsiębiorcą, to nie powinien jednak zawodowo zajmować się wytwarzaniem energii eklektycznej w celu jej dalszej odsprzedaży.
Kluczowym założeniem jest minimalizacja środków publicznych przekazywanych na poczet wspierania działalności prosumenckiej. Chodziło o to, aby zachęcić odbiorców końcowych do wytwarzania energii elektrycznej na własne potrzeby w inny sposób. Ma to się stać poprzez maksymalne uproszczenie procesu inwestycyjno-budowlanego, związanego z postawieniem mikro i małych instalacji OZE. Jednocześnie powinno się odchodzić od pomocy o charakterze operacyjnym w postaci różnego rodzaju dopłat czy subsydiów, które zachęcają do maksymalnej autokonsumpcji wytworzonej energii elektrycznej. Rozwiązania w dużej mierze prowadzą do coraz większego urynkowienia prosumenckich instalacji wykorzystujących OZE, co uwidaczniają też zachodnioeuropejskie trendy.
Zasadnicza część proponowanych rozwiązań, choć dotyczy małych i mikroinstalacji niezależnie od rodzaju OZE, w zasadzie dedykowana jest fotowoltaice. Ta kategoria OZE jest najmniej społecznie kontrowersyjna. Jest też najprostsza do zintegrowanego wykorzystania w różnych obiektach, niezależnie od odbiorców końcowych.
Program Energia Plus zakłada eliminację części kosztów dystrybucyjnych doliczanych do rachunków za energię elektryczną po stronie prosumenta. Do ustawy o OZE wprowadzony będzie, wymaganego Dyrektywą RED II, alternatywny instrument sprzedaży nadwyżek energii do dowolnego podmiotu koncesjonowanego, niekoniecznie do sprzedawcy zobowiązanego, po cenie wolnorynkowej. W tym zakresie utrzymano również obowiązek sprzedawcy zobowiązanego, gdyby nie udało się sprzedać energii na zasadach wolnorynkowych.
- Istotną zachętą dla firm będzie przyspieszona amortyzacja, zwolnienie z akcyzy sprzedanej energii i ujednolicenie stawki VAT do 8 proc na panele fotowoltaiczne. Teraz wyższy VAT płaci się przy instalacjach innych niż na dachach domów. Planowana jest też ulga w podatku od nieruchomości. Od podstawy opodatkowania byłaby odliczana część wartości instalacji - mówi w rozmowie z MarketNews24 Magdalena Skłodowska z WysokieNapiecie.pl.
Branża spodziewa się, że program Energia Plus wejdzie w życie przed wakacjami.