Teraz warto być w strefie euro, wzmacnia się wspólna waluta
Na fali popytu na metale szlachetne i ucieczki od dolara para EURUSD zbliżyła się już do poziomu 1,18. Sprawiło to, że w pewnym momencie dolar kosztował mniej niż 3,73 złotego, najmniej od czerwca ubiegłego roku.
Euro stało się nawet najmocniejsze wobec dolara w całym obecnym roku. Kolejne korekty są znikome. Dolar wzmocnił się tylko bardzo nieznacznie, do 3,75 zł.
- Są tego dwie przyczyny, z jednej strony mamy dobre nastroje na rynkach, które przekładają się na osłabienie amerykańskiego dolara, gdy jednocześnie dla inwestorów ważne są decyzje, które Unia Europejska podejmuje, aby odbudować unijne gospodarki – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB. - Pomoc finansowa UE trafi przede wszystkim do gospodarek strefy euro, naturalne jest, że ta waluta wzmacnia się.
Zyskuje nie tylko euro, wzrosty dotyczą także europejskich parkietów giełdowych.
Dla rynków finansowych coraz bardziej niebezpieczne staja się Stany Zjednoczone, ze względu na listopadowe wybory prezydenckie i obecny wzrost zagrożenia koronawirusem.
- Para EURUSD może wzrosnąć na korzyść euro, jednak pod warunkiem, że nie dojdzie do wzrostu niepokojów na giełdach, bo wówczas dolar będzie bardziej traktowany jako bezpieczna przystań – komentuje ekspert XTB.