Więcej aut na rynku wtórnym, a oszuści kuszą okazjami
Pojawiają się oferty samochodów, które nie istnieją. W ten sposób nierzetelni handlarze próbują wykorzystać klientów poszukujących okazji, skorych zapłacić przelewem część lub nawet całą cenę pojazdu, nie mając podpisanej umowy.
- Na rynku aut używanych pojawiła się nowa metoda oszukiwania klientów. Oszuści wystawiają samochody po bardzo atrakcyjnych cenach, starając się zwabić klienta. Klient podczas rozmowy telefonicznej dostaje informację, że jest piąty czy szósty w kolejce wśród bardzo zainteresowanych i jeżeli chce mieć szansę obejrzenia samochodu powinien wpłacić zaliczkę - mówi w rozmowie z MarketNews24 Paweł Molasy, Business Country Manager PL w AUTOCENTRUM AAA AUTO sp. z.o.o.
Klienci łatwo wpadają w pułapkę. Dotychczas ci, którzy chcieli kupić auto w pierwszej kolejności sprawdzali jego stan techniczny, w drugiej kolejności badali stan prawny, a w dalszej kolejności interesowali się dodatkowym wyposażeniem samochodu. Gdy w ogłoszeniu dowiadują się o wyjątkowej okazji, o bardzo niskiej cenie za auto często o niewielkim przebiegu i w dobrym stanie technicznym – w pośpiechu wpłacają zaliczkę, która wydaje się niewielka i łatwa do odzyskania. Klientów jest wielu, nawet z niewielkich wpłat oszuści są w stanie szybko zebrać duże kwoty.
Gdy klienci przyjeżdżają, aby obejrzeć samochód okazuje się, że we wskazanym miejscu nie ma ani auta, ani osoby, której wpłacili zaliczkę. Okazuje się, ze konta bankowe są założone poza Polską i nie ma szans na odzyskanie zaliczki.
Na rynku używanych aut popyt jest duży, a podaż jest ograniczona, pomimo jej wzrostu – tym łatwiej oszukać potencjalnego klienta. Ponad 72 tys. sprowadzonych z zagranicy używanych samochodów osobowych i lekkich dostawczych zostało zarejestrowanych w sierpniu. To o 15,5% więcej niż w ubiegłym roku, co oznacza największy tegoroczny wzrost, jak poinformował Instytut Samar.
W ogłoszeniach internetowych, autokomisach i u dealerów samochodów używanych najpopularniejszym modelem oferowanym do sprzedaży w sierpniu był Opel Astra. Na kolejnych miejscach znalazły się Volkswagen Golf i Audi A4. Największa liczba ofert sprzedaży dotyczyła samochodów z silnikami diesla – 93 tys. Natomiast aut z silnikami benzynowymi oferowano 88,5 tys. aut.
- Aby nie zostać oszukanym należy potwierdzać transakcję przed wpłatą pieniędzy - doradza Paweł Molasy z AUTOCENTRUM AAA AUTO sp. z.o.o. – Taką transakcję można potwierdzić w prosty sposób, należy poprosić o VIN samochodu, aby sprawdzić VIN w odpłatnych bazach danych. Należy poprosić też o skan dowodu rejestracyjnego i o kopię polisy ubezpieczeniowej, abyśmy mieli pewność, że auto istnieje.