Wkrótce 75% zatrudnionych to będą milenialsi. Jakie wyzwania staną przed pracodawcami?
Badania rynku pracy pokazują, że jedynie co piąty pracodawca w sposób wystarczający dba o rozwój osobisty pracowników. Do 2025 r. 75% pracowników w firmach będą stanowili reprezentanci pokoleń Y, Z, czyli milenialsi i młodsi od nich. Co to oznacza?
Rynek zostanie zdominowany przez osoby zanurzone w świecie wirtualnym, funkcjonujące w oparciu o pętlę dopaminową, uzależnione od natychmiastowej gratyfikacji, jasno i klarowne deklarujące swoje potrzeby wobec pracodawców. Czego oczekują? Rozwoju poprzez bycie częścią firmy oraz poczucia realnego wpływu i sprawczości względem otaczających ich realiów. Ci, którzy szukają możliwości rozwoju – to najczęściej poszukiwani pracownicy. Wyspecjalizowany pracownik, dbający o samorozwój, jest wciąż wartością samą w sobie i nadal będzie mógł liczyć na wiele atrakcyjnych ofert zatrudnienia. W tym miejscu można zadać sobie kilka pytań: czym tak właściwie charakteryzuje się atrakcyjna oferta pracy? Jakie podstawowe potrzeby pracowników powinny być zaspokojone, aby zapewnić im komfortowe warunki do rozwoju?
Pracownicy patrzą na nowe miejsce zatrudnienia nie tylko przez pryzmat dochodu, ale również dodatkowych możliwości jakie oferuje im potencjalny pracodawca. Mamy do czynienia ze zmianą schematu, wymagania stawiane są już nie tylko wobec pracowników, ale również wobec pracodawców. Odczuwa to wiele przedsiębiorstw, a problemy dotyczące efektywności procesów rekrutacyjnych zgłasza już połowa pracodawców działających w Polsce.
To jest szczególny moment, kiedy pracodawcy zastanawiają się co mogą oferować pracownikom, których chcą zatrudnić i zatrzymać w firmie na długi okres. Nowa rzeczywistość powinna uwzględniać efektywną politykę benefitową, w której dostęp do prywatnej opieki zdrowotnej stał się standardem, jest wymieniany przez pracowników jako element kluczowy i przestał wyróżniać pracodawcę.
- Jak wskazują badania opieka zdrowotna będzie nadal liderem wśród benefitowych potrzeb pracowników, jednak już na drugim miejscu pojawia się możliwość nauki języków obcych i nie mówimy tu jednak o skostniałych konstruktach szkół językowych, ale o rozwiązaniach dopasowanych do współczesnych realiów: o nauce, kiedy chcemy, z kim chcemy i skąd chcemy – wyjaśnia w rozmowie z MarketNews24 Cezary Chałupa, członek zarządu Multilango.com., startupu, który pozyskał zewnętrzne finansowanie, aby zmienić rynek nauki języków obcych dla firm i ich pracowników.